O czym świadczą takie problemy u 27-latki?

Dzień dobry. Od dziecka mam problem z ukrywaniem emocji, ale w drugą stronę. Nie jestem w stanie ich ukryć, widać je na mojej twarzy, nie umiem się powstrzymać przez szerokim uśmiechem ale też przez wściekłością, stresem czy, najważniejsze, płaczem. Jedyne co kiedykolwiek pomagało mi uniknąć upokorzenia, czyli płaczu przed szefem, przed kolegami w szkole czy urzędnikiem (bo płaczę z byle powodu, jak mi się uda coś załatwić, ktoś jest dla miły, niemiły) to sprawianie sobie bólu fizycznego - mocne gryzienie języka, czasem aż do krwi, lub wbijanie paznokci w rękę - do dzisiaj po kilku razach mam blizny. Utrudnia mi to znacząco życie, chociażby podczas rozmów biznesowych, kiedy przeciwnik zna moją słabość i wygrywa jakiekolwiek dyskusje bez zbędnego wysiłku. W szkole na szczęście trafiłam na wyrozumiałych kolegów, którzy nie robili mi dużego problemu, ale życie to nie szkoła i głupio wygląda jak 26 latka podczas opowiadania o czymś, załatwiania spraw w urzędzie, płacze. Czy taki problem ma jakąś nazwę i boryka się z nim więcej osób? W jaki sposób wygląda leczenie u terapeuty i jak długo trwa? A może najlepsze są leki od psychiatry? Proszę o odpowiedź, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Kiedy należy zgłosić się do psychiatry?

Depresja bardzo utrudnia funkcjonowanie osoby w środowisku zawodowym, społecznym i prywatnym. Trzeba wiedzieć, kiedy jest moment na zgłoszenie się do specjalisty. O tym opowiada lekarz Zofia Antosik.

Dzień dobry,



Psychoterapia jest procesem leczenia, zależnym od wielu czynników, trudno zatem określić jak długo może potrwać.

Jeśli pisze Pani o trudności, którą widzi Pani u siebie "od zawsze", wskazywałoby to na część Pani osobowości. Pisze Pani również o zachowaniach autoagresywnych (sprawianie sobie bólu), czyli o autodestrukcyjnych sposobach radzenia sobie w sytuacji silnego napięcia.

Psychoterapia może pomóc Pani w poznaniu siebie, szerszym rozumieniu swojego funkcjonowania psychologicznego, schematów, jakie powtarzają się w relacjach, w zrozumieniu co dokładnie w opisanych przez Panią sytuacjach powoduje tak silne napięcie.

Polecałabym psychoterapię psychodynamiczną, zwykle długoterminową-która pozwoli na wprowadzenie stałych zmian.

Pierwsze kilka spotkań to konsultacje, podczas których psychoterapeuta zbiera wywiad, stara się poznać sposób funkcjonowania Pacjenta w różnych sferach życia, by zobaczyć zgłaszany problem w szerszym kontekście, zdiagnozować poziom struktury osobowości. Na podstawie takich kilku konsultacji przestawiany jest punkt widzenia problemu przez terapeutę, jeżeli Pacjent kwalifikuje się do podjęcia terapii ustalane są wspólne cele i sposób pracy. Spotkania w terapii odbywają się z częstotliwością 1-2 razy w tygodniu. Jeżeli psychoterapeuta uzna, że istotna byłaby także konsultacja u lekarza psychiatry, z pewnością otrzyma Pani takie wskazanie. Czasami połączenie wsparcia farmakologicznego oraz psychoterapii jest najbardziej optymalną formą leczenia.



Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego. Wykonała Pani już pierwszy ważny krok- pisząc tutaj- w drodze do zaopiekowania się sobą





Karolina Jankowska- Frej

Warszawa

www.gabinet-self.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty