Obniżenie nastroju i brak radości

Ostatnio źle sie czuje. Nie potrafię w pełni cieszyć sie z życia, myślę o tym, ze z każdą chwilą zbliża się mój koniec. Płacze z byle jakiego powodu i wyżywam się na partnerze. Zaczynam sie martwic, że to oznaki depresji po śmierci bliskiej mi osoby. Czy to możliwe?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie, śmierć bliskiej osoby jest wydarzeniem
traumatycznym, powodujęcym wysokę kumulację negatywnego stresu, który może wywołać zakłócenia w
gospodarce hormonalnej organizmu i depresję.
Dlatego radziłbym udać się do psychoterapeuty, lub ewentualnie do psychologa:
Pozdrawiam i życzę pogodnych i zdrowych świąt

0

Witam,

Śmierć bliskiej osoby jest jednym z najbardziej stresujących wydarzeń w naszym życiu. Żałoba po stracie osoby związana jest z opisanymi przez Panią objawami jak płacz, obniżenie nastroju. Myśli natomiast dotyczące Pani jak zostało to określone "końca" wskazywać mogą na pierwsze objawy depresji, stąd radziłabym skonsultować się z psychologiem, na NFZ lub prywatnie póki nie rozwinęła się pełnoobjawowa choroba.

Pozdrawiam,
Małgorzata Mazurek

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty