Ostatni cios zupełnie zwalił mnie z nóg i załamał całą moją wiarę. Jak mam żyć?

Jestem znana wśród znajomych z mojego niegasnącego optymizmu, zawsze doszukuję się dobrych stron, zawsze widzę coś dobrego, zawsze mam nadzieję na lepsze, nigdy się nie poddaję ani nie załamuje, liczę na to co najlepsze, wierzę, że wszystko się ułoży. A raczej wierzyłam... Po serii niekończących się porażek zawodowych, zbiegów okoliczności, które prowadziły do stopniowego pogarszania się sytuacji, ostatnie rozczarowanie to był cios, który zwalił mnie z nóg zupełnie i załamał całą tę wiarę i całe to pozytywne spojrzenie. Nie mam już zupełnie siły liczyć na cokolwiek, nie mam nawet ochoty próbować, nie chcę mi się myśleć co zrobić, nie chcę już nic. Wszystko mnie drażni, wszystko jest bezsensu. Mój chłopak, który próbuje mnie jakoś podźwignąć ma już chyba dosyć, a ja mam dosyć jeszcze bardziej, nie wiem jak sobie poradzić, nie wiem po co wstawać rano z łóżka. Nie wiem już co robić, czuję, że powoli tonę, wewnątrz, na zewnątrz, że nic a nic nie ma już sensu, sposobu, wyjścia...

ponad rok temu
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Witam,

Ból jest normalną reakcją emocjonalną na stratę, czy wydarzenia mające dla nas ważne znaczenie. Dlatego nie warto zabraniać sobie wyrażania uczuć, przeżywania bólu, przyjmowania wsparcia ze strony bliskich, bowiem sytuacje kryzysowe zdarzają się, są normalnym elementem życia.
Pisze Pani o tym, że otrzymuje wsparcie ze strony chłopaka, to bardzo cenne i może Pani pomóc.
Skoro zdobyła się Pani na napisanie o swoim problemie to znaczy, że jest w Pani motywacja do zmiany. Wyjście z kryzysu przyspieszy i ułatwi Pani pomoc specjalisty. Może warto przemyśleć wizytę u psychologa?
Polecam także artykuły:
http://portal.abczdrowie.pl/jak-radzic-sobie-z-kryzysem
http://portal.abczdrowie.pl/jak-radzic-sobie-w-sytuacji-kryzysowej

Pozdrawiam serdecznie!

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty