Całkowite załamanie i brak chęci do życia - co robić?
Mam 20 lat. Od zawsze się nienawidzę, nie akceptuję swojego wyglądu i ciała. Wszystkie niepowodzenia mnie dołują, brak mi motywacji. Dodatkowo cierpię na zespół Rokitańskiego, po tej informacji, że nie mogę mieć dzieci całkowicie się załamałam, nie chce mi się żyć, każdego dnia miewam myśli samobójcze, tylko brakuje mi odwagi. Czuję się gorsza, niechciana, nieakceptowana, niepotrzebna, nie chce mi się po prostu żyć. Wszystko robię źle i do niczego się nie nadaję. Czasem zdarza mi się uśmiechnąć, ale tylko na moment. W związku biorę całą winę na siebie gdy się coś dzieje, po prostu wiem, że gdybym była normalna nie byłoby problemów, to ja jestem problemem. Wszystko mnie przytłacza, rodzice unikają tematu o zespole Rokitańskiego i na pewno nie wiedza co przeżywam, bo udają, że nie ma problemu, chłopakowi boje się powiedzieć o tym jak się z tym wszystkim czuję, bo boję się, że mnie wyśmieje albo że powie, że to są babskie fanaberie i że problemu nie widzi - on już wie, że nie dam mu potomstwa. W sumie to zaakceptował, ale boję się, że będzie mieć do mnie po jakimś czasie żal o to, że marnuję mu życie. W szkole od zawsze byłam kozłem ofiarnym i nie miałam przyjaciół. Teraz się to powoli zmienia, ale nadal czuję się okropnie. Proszę o pomoc, bo naprawdę boje się odrzucenia i nie wiem co robić. Z góry bardzo dziękuję - Ania