Podejrzenia mamy przy braku dowodów

Na czym polega takie myślenie, jakie prezentuje moja mama: widzi we mnie zło, podejrzewa mnie o anoreksję, narkomanię, nimfomanię itp. -przy braku dowodów; w swoje pomysły wierzy absolutnie, a moje "zaburzenia" zwalcza w sposób wręcz fanatyczny (szukając wsparcia u specjalistów od psychiatrów po egzorcystów)?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu
Mgr Adam Kowalewski
Mgr Adam Kowalewski

Jeżeli mama faktycznie nie ma powodu do zmartwień, a Ty jesteś z nią szczera. To wygląda na to, że raczej potrzebujecie porozmawiać. A jesli to nie pomoże to skorzystać z pomocy specjalisty, ktory wszystko wytłumaczy i wskaże właściwy kierunek, tak by żyło wam sie łatwiej ze sobą.

Wszystkiego dobrego

Franciszek Bartkiewicz

Witam,

myślenie tego rodzaju jest zwykle powodowane dużą troską o dziecko. Pisze Pani o dowodach, jednak w życiu rodzinnym nie zawsze są one potrzebne by się czymś martwić. Czasami kochające nas osoby kierują się przeczuciem i intuicją. Być może obawy Pani mamy rozwiałaby po prostu szczera/spokojna rozmowa z nią? Będzie Pani miała wtedy okazję rozwiać wątpliwości mamy, jeśli są one bezpodstawne. Jeśli okaże się, że potrafią Panie ze sobą rozmawiać, pomoc specjalistów wszelkiego rodzaju może okazać się zbędna.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty