Pomocy nie wiem co jest grane?
Witam.Mam na imię Paulina i mam 15 lat. Dużo tu przeczytałam o anemii i boję się że mam... Jak się urodziłam(byłam wcześniakiem ) miałam anemie...miałam przetaczaną krew. Od paru miesięcy mam niepokojące objawy... - senność -szybko się męcze przy niewielkim wysiłku(zawsze należałam do wysportowanych..) -bardzo częste bóle głowy -obfite miesiączki -wypadają mi włosy(więcej niż zawsze),rozdwojone końcówki,wysuszone włosy -pękające końciki ust -coś podobnego do worków pod oczami(mam 15 lat) -częste dretwienie nóg,sinienie rąk i nóg.. -blada cera...(bledsza niż zawsze miałam) niektóre z moich objawów myślałam że są normalne.... Dodam że nie jem mięsa ... Przeczytałam że gdy ma się anemie to się chudnie a ja wręcz przytyłam i to 9 kg...więc chyba nie mam anemii więc jeśli nie anemia to co? Oczywiście byłam na badaniach krwi (mieszkam w Irlandii i tu miałam robione badania) i niby wszystko wyszło dobrze...nawet lekarz nie pokazał mi wynikow tylko spojrzał w monitor i stwierdził szybko że jest wszystko dobrze.. było to dla mnie trochę dziwne że nie mam anemii bo byłam przekonana że mam... muszę dodać że mojej mamy koleżanka też robiła u tego samego doktora badania i niby wszystko dobrze wyszło a miesiąc póżniej jak przyszła na badania znowu(jest w ciąży) to okazało się że ma anemie..nie wiem nie znam się na tym ale czy to możliwe żeby mojej mamy koleżanka w ciągu miesiąca dostała anemii? Wiec może ja też mam anemie tylko się pomylili...? Albo to może ja przesadzam?I mam jeszcze pytanie czy to prawda że nieleczona anemia prowadzi do śmierci? Proszę o odpowiedz. Dziękuje Paulina.