Witam,
Libido to tylko jeden z problemów (o ile w ogóle). W takich sprawach naprawdę warto poszukać źródła oraz przyczyn. Seksuolog i terapia seksuologiczna jak najbardziej wskazane.
Pozdrawiam
Dzień dobry!
Istnieją środki farmakologiczne, które mogą podnosić libido (dostępne po osobistej konsultacji seksuologicznej), ich skuteczność jest jednak różna, ponieważ na kobiecą seksualność w dużym stopniu ma wpływ psychika, emocjonalność, relacja z partnerem itp. Stąd przyjmowanie leków często nie daje pożądanych efektów.
W podobnej do Pani sytuacji znajduje się ogromna ilość kobiet i większość z nich nie uważa jej za problem. Większość kobiet przeżywa właśnie orgazmy tzw. łechtaczkowe, ponieważ to właśnie łechtaczka jest narządem najsilniej unerwionym i przeznaczonym do odczuwania przyjemności seksualnej. Część kobiet nie przeżywa tzw. orgazmów pochwowych i nie ma w tym niczego niepokojącego.
Orgazm jako zjawisko fizjologiczne jest tylko jeden. Różne są jedynie drogi jego osiągania. Żadna z nich nie jest lepsza od innych. Jeśli poznała Pani jedną z tych dróg (łechtaczkową) to bardzo dobrze, to powód do szczęścia i radości, a nie zmartwienia.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak orgazmu pochwowego u 23-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Odróżnienie orgazmu łechtaczowego od pochwowego – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski
- Stymulacja łechtaczki a orgazm pochwowy – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Dlaczego nie czuję orgazmu dopochwowego? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Dlaczego moja partnerka nie ma orgazmu podczas stosunku? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Przyczyny braku orgazmu pochwowego – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak orgazmu pochwowego u 28-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Problemy z osiągnięciem orgazmu podczas stosunku z partnerem – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak orgazmu pochwowego u 29-latki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak orgazmu podczas stosunku u 27-latki – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid