Problemy ze snem, myśli samobójcze i brak koncentracji

Witam, od prawie pięciu miesięcy mam z sobą problem, pokłóciłem się z dziewczyną, z którą wiązałem swoją przyszłość. Kłótnia wynikła z mojej winy, ona chce czasu na przemyślenie tej sytuacji i przyznaje, że nadal jej zależy, lecz ja od tego czasu nie potrafię sobie poradzić. Mam ciągłe drżenie rąk, w sytuacjach stresowych nawet bardzo mocne, drżenie mięśni, częste wahania nastrojów, w nocy kłopoty ze spaniem, natomiast w dzień mógłbym spać cały czas, brak koncentracji często podczas jazdy samochodem czy wykonywania jakichkolwiek czynności (kłopotliwe szczególnie w pracy), częsty brak łaknienia (czasami nawet dwa dni nie czuję głodu a nawet wstręt do jedzenia), częste rozdrażnienie, bywają dni, że mam myśli samobójcze, nie radzę sobie z tym, więc często uciekam w alkohol. Jestem osobą raczej skrytą, nie potrafię rozmawiać o własnych problemach z innymi. Piszę, bo już naprawdę nie wiem co mi jest i co z tym zrobić. Zauważam, że z czasem objawy się nasilają.

MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie! Drogą wirtualną nie postawię diagnozy, co Panu dolega, gdyż w Pana przypadku potrzeba bezpośredniej konsultacji u psychologa bądź psychiatry. Objawy, o których Pan wspomniał w liście, a więc: drżenie rąk, drżenie mięśni, wahania nastroju, zaburzenia snu (kłopoty z zaśnięciem w nocy i senność w ciągu dnia), zaburzenia koncentracji uwagi, irytacja, rozdrażnienie, zaburzenia łaknienia, myśli samobójcze, uciekanie w alkohol, unikanie rozmów z ludźmi mogą składać się na katalog objawów charakterystycznych dla zaburzeń lękowych (nerwic) albo depresji. Uważam, że Pana sytuacja jest tym bardziej poważna, iż objawy trwają już prawie pięć miesięcy i przybierają na sile. Twierdzi Pan, że symptomy pojawiły się w związku z kłótnią z dziewczyną, na której Panu zależy. Być może konflikt z kobietą, którą Pan kocha, był na tyle stresującą sytuacją dla Pana, że stał się czynnikiem inicjującym szereg niepokojących objawów. By postawić diagnozę depresji, wystarczy, by katalog charakterystycznych objawów trwał co najmniej dwa tygodnie, a nie 5 miesięcy, jak w Pana przypadku. Zachęcam Pana do konsultacji u psychologa w najbliższej poradni zdrowia psychicznego bądź u psychiatry. Proszę się nie wstydzić i nie bagatelizować swoich dolegliwości, tym bardziej, że myśli Pan o śmierci i traci stopniowo radość z życia, sięgając coraz częściej po kieliszek. Alkohol nie jest panaceum na kłopoty życiowe, co więcej – zwykle przyczynia się do kumulacji innych trudności. Na chwilę zapomina się o problemach, by po odzyskaniu trzeźwości, mieć kaca moralnego i jeszcze większe poczucie winy. Myślę, że dobrym pomysłem byłaby również szczera rozmowa z dziewczyną, z którą się Pan pokłócił, a która mając świadomość Pana sytuacji, mogłaby Pana wesprzeć w ciężkich chwilach. Razem łatwiej przezwyciężać kłopoty, jakie pojawiają się na drodze życia. Więcej na temat depresji i zaburzeń nerwicowych może Pan przeczytać na stronach serwisu abcZdrowie pod poniższymi linkami: http://portal.abczdrowie.pl/pierwsze-objawy-depresji http://portal.abczdrowie.pl/czy-cierpisz-na-depresje http://portal.abczdrowie.pl/wszystko-o-depresji http://portal.abczdrowie.pl/depresja-maskowana http://portal.abczdrowie.pl/depresja-u-mezczyzn http://portal.abczdrowie.pl/nerwica-i-leki Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam Pana Serdecznie,

Opisane przez Pana symptomy wskazują na stan prodepresyjny/depresyjny.
Proszę nie czekać, nie zostawać samemu i pomóc samemu sobie, sięgnąć po pomoc do Poradni Zdrowia Psychicznego, celem diagnostyki i podjęcia psychoterapii.

Życzę Panu tego, czego Pan potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty