Stany lękowe, rozmowy z samym sobą, bezsenność - gdzie się udać?
Witam, mam 29 lat. Od jakiś 4 lat przeżywam lekkie huśtawki nastrojów. Na początku sporadycznie, ale z czasem się pogłębiały, to raz było gorzej, raz troszkę lepiej. Na początku udawało mi się obniżać stany lękowe i tym podobne alkoholem, ale teraz i on przestał działać. Nastrój przygnębienia raczej codziennie, nic mnie już nie cieszy, nie śpię w nocy, jakieś dziwne rozmowy w mojej głowie - wydaje mi się, że rozmawiam sam ze sobą. Jestem lekko przerażony, nie wiem, co robić, gdzie się udać, nie wiem, czy to depresja, czy może nerwica. Proszę o pomoc. W wieku od 18 do 24 lat nadużywałem narkotyków. Wiem, że na pewno to ma swój skutek, lecz od 5 lat zaprzestałem, nie dotykam nic, ale objawy w sumie zaczęły się, kiedy je odłożyłem. Nie wiem, co o tym wszystkim już myśleć, naprawdę proszę o jakąś pomoc diagnozie. Dziękuję.