Mam napady płaczu z byle powodu. Czy to może być depresja?
Jestem osobą bardzo wrażliwą. Każda krytyka i niepowodzenie jest dla mnie jak cios! Szczególnie, jeśli ta krytyka pochodzi od osób bliskich. Z wiekiem zauważyłam, że się to u mnie nasila. A ostatnio nie mogę sobie z tym poradzić. Ogarnia mnie żal i rozczulam się nad sobą jak nienormalna. Ostatnio nawet rozpłakałam się w kościele. Wszyscy na mnie patrzyli, a ja nie mogłam przestać. Kupiłam sobie melisę na uspokojenie, ale niestety nie pomaga. Pomóżcie, bo chyba wariuję. Nie mam też zrozumienia u rodziny, bo zawsze starałam się być silna i nie pokazywać po sobie, że coś mnie boli. A teraz, jak by tama u mnie puściła. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.