Przygnębienie a początki depresji

Witam. Mam 22 lata i ostatnimi czasy czuje ciągłe przygnębienie. Pracuje praktycznie non stop i po pracy nie chce mi się wyjść z domu nawet do sklepu. W domu siedzę ciągle w pokoju oglądając filmy lub po prostu leżąc. Chodzę późno spać czasami praktycznie nad ranem a wstaje koło południa jeśli nie pracuję. Nie umiem opisać swojego stanu. Zachowuje pozory przy znajomych i rodzinie ale to tylko pozory. Czy to początek depresji?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Opisała Pani zbyt mało objawów, aby mówić o klinicznych objawach depresji. Oczywiście zrozumiałe jest to, że odczuwany przez Panią spadek energii i przygnębienie jest niepokojące. Powinna Pani skonsultować się z psychologiem, który przeprowadzi odpowiedni wywiad diagnostyczny. W tym momencie wygląda to raczej na wyczerpanie i przemęczenia.

0

Witam, sposób w jaki Pani funkcjonuje jest niepokojący, proszę udać się do psychoterapeuty w celu przeprowadzenia szczegółowej diagnozy. Pozdrawiam

0

Dzień dobry, pani objawy mogą być początkiem depresji ale nie można tego stwierdzić na podstawie tak niewielkiej liczby informacji. Zachęcam do konsultacji psychologicznej 3 - 5 potkań z psychologiem. Określi on poziom i ewentualne przyczyny pani stanu i zaleci dalsze kroki postępowania. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Zmęczenie, przygnębienie a depresja

Dobry wieczor. Od dluzszego czasu czuje ze nie jestem soba nie potrafie sie cieszyc nie usmiecham szczerze jedynie do syna mam inny stosunek, mam uczucie jakby moja glowa byla ciezka i pelna mysli ktore mnie przygnebiaja czuje sie zmeczona i bez motywacji czy to stan depresji?
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam,
może dobrze by było, gdyby pani skontaktowała się ze specjalistą i porozmawiała o swoich objawach. Te , które pani podaje nie wystarczą do postawienia diagnozy.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Przygnębienie po rozstaniu czy depresja?

Witam! Mam 24 lata, kilka tygodni temu z mojego życia odeszła osoba, na której bardzo mi zależało, banalnie rzecz ujmując, ideał. Na początku wydawało mi się, że jakoś się z tym uporam, ale mój stan pogarszał się z dnia na dzień. Odczuwam dolegliwości fizyczne, których wcześniej nie odczuwałam, drżą mi dłonie, czuję kołatanie serca, ból w okolichach mostka, dreszcze, często oblewają mnie zimne poty. Nie mogę zasnąć w nocy, a rano nie mogę zwlec się z łóżka, po prostu nie mam ochoty. Przestałam zwracać uwagę na to, w co jestem ubrana, muszę się zmuszać do tego, żeby się umyć, co z kolei nie zawsze mi wychodzi. Nie potrafię się na niczym skupić, czuję intelektulane odrętwienie, nie mogę sobie przypomnieć, co robiłam tydzień temu. Czuję wręcz namacalny ból, nie widzę sensu w niczym i nic nie sprawia mi przyjemności. Przestałam rozmawiać i spotykać się z przyjaciółmi, czuję się cały czas zmęczona, pozbawiona energii. Zapominam o tym, że muszę jeść, nie odczuwam łaknienia. Chudnę. Nie mam ochoty na nic. Uciekam w ból fizyczny. Nie potrafię sobie poradzić z tym wszystkim, zaczynam coraz częściej myśleć, że chyba lepiej by było, gdyby mnie po prostu nie było, mimo że wiem, iż nie powinnam. Codziennie powtarzam sobie, że będzie lepiej, a jednocześnie w głowie kołacze mi się "Nie będzie, przecież na to nie zasługujesz''.

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam,

opisuje Pani objawy mieszane - zarówno z kręgu objawów lękowych, jak i depresyjnych. Rozumiem, że takie doznania pojawiły się niedługo po stracie bliskiej osoby, obecnie trwają już kilka tygodni i mają tendencję do nasilania się.

Niewątpliwie zastanowiłbym się nad rozpoznaniem - zarówno depresja, jak i zaburzenia adaptacyjne (które nazwała Pani "przygnębieniem po rozstaniu") mogą powodować tego typu dolegliwości. Warto jednak pomyśleć, w jaki sposób można Pani pomóc. Moim zdaniem, powinna się Pani udać do najbliższej poradni zdrowia psychicznego i zapisać się na wizytę do lekarza. Do czasu oczekiwania na nią, powinna Pani pozostawać pod opieką lekarza rodzinnego, który może wystawić receptę na odpowiednie leki.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty