Rozchwianie emocjonalne a depresja czy menopauza?

Mam na imię Joanna, lat 49. Od wielu lat borykam się z objawami depresji. Jednak życie przez ostatnie 6-7 miesięcy stało się nie do zniesienia. Nie jestem w stanie funkcjonować zarówno psychicznie jak i fizycznie. Bezsenność połączona z ciągłą potrzebą uciekania w sen przed rzeczywistością, nie możność koncentracji, brak konsekwencji w działaniu spowodowana ciągłymi myślami o braku sensu jakichkolwiek działań i poczynań, skutkiem czego jest zaniedbany dom i wszystko co z życiem się łączy. Rozchwianie emocjonalne, płacz, ciągłe poczucie bezradności, bezsilności. Podsumowanie życia i każdej podjętej decyzji jako błędu, obwinianie siebie samej za niepowodzenia członków rodziny (synów i męża), za niestabilność finansową i niepewność przyszłości. Chciałabym umrzeć, choć nie biorę samobójstwa pod uwagę. Jednak gdyby przyszła śmierć byłabym z tego faktu zadowolona. Nawet gdy pojawia się jakaś chęć, myśl, czy plan działania to prawie jednocześnie pojawia się pytanie o sens. I po braku odpowiedzi na pytanie "po co?" chęć na działanie znika, pozostaje tylko pusty bezsens, stagnacja, apatia, obojętność. Zawsze miałam skłonności do izolowania się, zamykania w czterech ścianach, ucieczki od ludzi. O jakiegoś czasu doszło do tego milczenie. Nie mam nikomu nic do powiedzenia, czasem przysłuchuję się krótkim rozmowom, ale niechętnie biorę w nich udział. Nużą mnie, są niewarte uwagi i czasu. Jednocześnie czuję się nieszczęśliwa i samotna. Wiem, że potrzebuję pomocy lekarza a jednocześnie nie wiem co mam mu powiedzieć, jak wyjaśnić stan w jakim się znajduję. Zresztą, lekarz powie, że to tylko przekwitanie. A ja sama nie potrafię okreslić czy jest to przzekwitanie, nierwica, depresja czy schizofenia.

KOBIETA, 49 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani
Po pierwsze nie sądzę, iż lekarz psychiatra powiąże opisywane przez Panią objawy z przekwitaniem (menopauzą). Wszystkie opisywane przez Panią objawy, tj: zaburzenia snu pod postacią bezsenności, obniżenie koncentracji uwagi, poczucie przygnębienia, bezradności, bezsilności, utrata zainteresowań i niemożność podołania obowiązkom dnia codziennego należą do spektrum objawów depresji. Obwinianie samego siebie za niepowodzenia rzeczywiste lub domniemane jest również cechą depresji. Pisze Pani, iż nie uczestniczy aktywnie w rozmowach, a ich treść wydaje się obojętna i nużąca. To również skłania do przeprowadzenia badania (rozmowy z lekarzem psychiatrą) w kierunku depresji. Należy pamiętać, iż w chorobie nie jesteśmy zdani tylko na samych siebie i czasem konieczne jest zaakceptowanie pomocy lekarskiej – do czego Panią namawiam. Opisuje Pani siebie jako osobę izolującą się i uciekającą. Jeżeli nawet te cechy Pani osobowości były obecne przez całe życie, nie znaczy to jednak iż temu można przypisać Pani obecny stan psychiczny. Zdarza się stosunkowo rzadko, aby objawy schizofrenii pojawiały się po raz pierwszy pod koniec czwartej dekady życia. Opisywane przez Panią problemy nie są także typowe dla chorób z grupy nerwic. Nie można tych stanów wykluczyć, jednakże opisany przez Panią obraz choroby przemawia raczej za postawieniem diagnozy depresji. Proponuję:

  1. przemyśleć i najlepiej spisać na kartce Pani odczucia, emocje i opisywane powyżej objawy. Kiedy się rozpoczęły, jak długo trwają, czy uległy nasileniu, czy ich występowanie wiąże Pani z jakimiś szczególnymi sytuacjami, czy na przykłąd kiedykolwiek występowały wcześniej. Przelanie na papier swoich myśli często przychodzi nam łatwiej niż opowiadanie o nich osobie nieznanej, szczególnie w sytuacjach stresowych.
  2. Udanie się niezwłocznie do lekarza psychiatry, w celu oceny Pani objawów i ustanienia ewentualnych sposobów terapii.

Proszę pamiętać, iż wedle niektórych badań, depresja dotyka w przebiegu życia do 5% nas wszystkich. Depresja nie jest chorobą nieuleczalną, a współczesna medycyna może zaproponować skuteczną formę leczenia.
  Z pozdrowieniami
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty