Rozdrażnienie i brak głodu u 26-latki

Mam 26 lat, nie choruję na nic poważnego, przez ostatni rok schudłam samoczynnie kilka kilogramów, moje BMI jest w normie. Od kilku miesięcy inaczej odczuwam głód, rzadziej i jakby lekko miało mi się zrobić niedobrze. Są dni (bardzo ich nie lubię), gdy nie mam potrzeby jedzenia. Czuję ten dziwny rodzaj głodu, chciałabym coś zjeść, ale na nic nie mam ochoty. Tak mogę przez cały dzień. Często mam niskie ciśnienie tętnicze i czuję się fatalnie. W gorsze dni jestem słaba, czasem boli głowa i robi się naprawdę niedobrze  - wtedy już jest pozamiatane i nie jem nawet przez 24 godziny. Do tego zauważam zmęczenie i brak sił do życia. Wszystko bardzo mnie męczy, po krótkim czasie jestem wykończona. Jestem często rozdrażniona. Koszmarnie znoszę PMS, w te dni objawy się nasilają, często mogłabym płakać całymi dniami. Przez płacz mam problem z codziennym funkcjonowaniem. Myślę, że związek z moim stanem ma fakt, że pół roku temu zakończył się najtrudniejszy, traumatyczny okres w moim życiu. Do dziś panicznie boję się tego, co jest związane z tamtą traumą, reaguję dziwnie, nieadekwatnie do sytuacji, jestem nadwrażliwa. Chciałabym zapytać, co się dzieje i jak mogę sobie pomóc?
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Doradzałabym wizytę konsultacyjną u psychiatry oraz psychologa psychoterapeuty, gdyż pomocna mogłaby się okazać psychoterapia. Nie mogę wypowiedzieć się dokładniej na temat hipotetycznej diagnozy, ale może być to depresja i/lub przejawy kryzysu życiowego. Psychiatra postawi diagnozę i być może przepisze leki oraz doradzi metody leczenia. Bardzo szkoda, że nie napisała Pani o jaką traumę chodzi, ale w takim przypadku przede wszystkim lekiem na jej przepracowanie jest psychoterapia. Brak sił, motywacji do życia oraz nasilone objawy PMS mogą być związane z depresją natomiast niskie ciśnienie i osłabienie organizmu z głodzeniem się. Doradzałabym wyznaczenie sobie czasu w ciągu dnia na spożycie kilku posiłków np. trzech i jednak podjęcie próby jedzenia regularnie. Warto także przyjmować dużo płynów, gdyż picie i jedzenie podnosi ciśnienie. Z głodówką i brakiem apetytu często jest tak, że im dłużej się głodzi tym mniej odczuwa się łaknienie mimo wyczerpania organizmu. Mam nadzieję, że uda się Pani wkrótce po pomoc do specjalistów i Pani stan fizyczny oraz psychiczny ulegnie poprawie.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0

Dzień dobry.
Konieczna jest konsultacja z psychoterapeutą, który postawi właściwa diagnozę. Wydaje się, ze nie otrząsnęła się Pani z ostatnich doświadczeń, natomiast odmowa jedzenia może prowadzić do zagrożenia nie tylko zdrowia, ale i życia!
Życzę zdrowia

http://psychoterapia-krakow.net/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty