Jeśli pozostaje się do tego krytycznym (to znaczy, że pozostaje pełna świadomość tego, że jest to tylko wyobrażenie w głowie), a do tego ma się wpływ zarówno na tematykę, częstotliwość, czas trwania takiego wyobrażenia jak i jego treść, może to nie być nic groźnego. Czasem można nawet podobny proces wykorzystywać, by lepiej przygotować się do trudnych sytuacji (tzw wizualizacja). Jeśli jednak brak jest krytycyzmu czy udziału woli w podobnych wyobrażeniach, warto spotkać się z psychologiem i przyjrzeć temu.
W schizofrenii pojawiają się omamy słuchowe, które są odbierane jako pochodzące z zewnątrz. Jeżeli pani "rozmowy" to świadome działanie wyobraźni, a nie są to rozmowy odczuwane jako pochodzące z zewnątrz - to wszystko jest ok. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
