Samotność a nawrót anoreksji
Mam niecałe 20 lat i już całkiem sobie nie radzę. Choć myślę, że to żałosne, skoro ludzie mają większe problemy to mimo wszystko skoro znajduję się w tym miejscu jest źle. Nie chcę już żyć, na prawdę. Jedyne, co mnie powstrzymuje, to to, że nie wiem jak, nie umiem, boję się bólu.A co jest powodem?Dużo pisania, jednak w ogromnym skrócie-od 7 lat mam stany depresyjne, psycholog i psychiatra nie pomogli, w domu jest nieciekawie. Czuję się taka samotna. I chyba mam nawrót anoreksji. Błagam pomóżcie!