Dzień dobry,
Nie trzeba nikogo nazywać alkoholikiem, żeby stwierdzić że takie zachowanie Pani nie odpowiada - ani wobec samej siebie, ani wobec dziecka.
Ma Pani kilka możliwości działania - albo zaproponować partnerowi (mężowi?) wspólne udanie się na konsultacje (leczenie?) do psychoterapeuty, zajmującego się terapią par (małżeńską) - gdzie specjalista w kontakcie osobistym będzie w stanie stwierdzić jakiej pomocy Państwo potrzebują (terapia małż., indywidualna ?). Inne, zaproponowanie partnerowi terapii indywidualnej bądź samej skorzystanie z takiej konsultacji (a być może i leczenia).
Pomoc mogą Państwo uzyskać - terapia małż./par (głównie to są oferty ośrodków/gabinetów prywatnych); terapia indywidualna - Poradnia Leczenia Uzależnień, Poradnia Zdrowia Psychicznego, prywatnie.
Proszę wybaczyć, że w pierwszej kolejności poruszę kwestię, o którą Pani bezpośrednio nie pytała, ale o której Pani wspomina, co świadczy o Pani refleksyjności ale też intuicji, że "coś tu nie gra". Po pierwsze i najważniejsze, popychanie i wyzywanie to jest przemoc (fizyczna, słowna i emocjonalna), niezależnie od tego czy dzieje się bez czy po alkoholu. Dla dziecka obserwowanie takich zdarzeń jest bardzo trudnym i bolesnym doświadczeniem.
Dlatego w pierwszej kolejności warto, żeby skonsultowała się Pani ze specjalistą w Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Pani mieście lub zadzwoniła Pani na niebieską linię http://www.niebieskalinia.pl/ lub http://www.niebieskalinia.info/, żeby dokładnie omówić to, co się dzieje, oszacować nasilenie przemocy i przede wszystkim opracować plan działania.
Czasami mamy tendencję do bagatelizowania przemocy mówienia sobie "to się zdarza tylko czasem", "to się zdarza tylko po alkoholu" albo "był wtedy bardzo zdenerwowany", to ułatwia nam zrozumienie faktu, że osoba najbliższa stosuje wobec nas przemoc. Jednak każdy akt przemocy popchnięcie, szturchnięcie, kopnięcie jest niebezpieczny. Może się Pani przewrócić, niefortunnie upaść. Dlatego bardzo proszę nie bagatelizować tego, co się dzieje i szukać pomocy u profesjonalisty.
Konsultacja z niebieską linią albo w centrum interwencji do niczego nie zobowiązuje, ale jak sądzę ułatwi Pani zaplanowanie dalszych działań.i też podjęcia decyzji co Pani może zrobić w związku z nadużywaniem alkoholu przez Pani partnera/męża. Nie w sensie "jak go zmienić", bo to nie jest w Pani mocy, ale co zrobić, żeby Pani była bezpieczna i mogła żyć bez strachu i poniżania.
Żeby ocenić, czy to jest picie szkodliwe czy uzależnienie trzeba przeprowadzić szczegółowy wywiad z osobą, która nadużywa alkoholu. Żeby to zrobić osoba taka musi rozpoznać, że jest problem i chcieć się zmienić.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że znajdzie Pani profesjonalne wsparcie w tej trudnej sytuacji!
Zachowanie tej osoby pani nie odpowiada i jest nie do przyjęcia. To wystarczający powód do poważnej rozmowy i zachęcenia tej osoby do przyjrzenia się swojemu piciu u specjalisty.
Dzień dobry, to czy jest czysty i zadbany nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli musi się uspokajać 2 setkami wódki to znaczy że używa alkoholu w sposób niewłaściwy. Wyzywanie czy popychanie również nie powinno być akceptowane. Zachęcam do zastanowienia się nad tym, czy chce pani być z takim partnerem lub porozmawiać z nim o swoich oczekiwaniach. Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Pobicie przez męża alkoholika – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Gwałt i trudności z emocjami – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Upokorzenie przez partnera a rozstanie – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Co robić, jeśli mój mąż znęca się nade mną fizycznie i psychicznie? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak sobie poradzić z coraz częstszym sięganiem po alkohol? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Kłótnie i agresja w związku – odpowiada Dr Ewa Bujoczek
- Wyzywanie się w małżeństwie – odpowiada Mgr Renata Respondek
- Nadużywanie alkoholu przez partnera i kłamstwa w związku – odpowiada Dr Ewa Bujoczek
- Odwyk alkoholowy a leczenie napadów agresji – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Czy warto trwać w małżeństwie, w którym mąż nadużywa alkoholu? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska