Gwałt i trudności z emocjami

Od 14roku życia byłam gwałcona przez ojca, który regularnie nadużywa alkoholu. Odważyłam się to zgłosić, ale moje rodzeństwo, mama zaprzeczyli na policji. Nikt mi później już nie wierzył. A ja wyszłam na idiotę. On nadal nadużywa alkoholu i jest agresywny, ale teraz już nic, z tym nie zrobię. Było mi wstyd, bo policja śmiała mi się w twarz, myśleli, że jestem wyrachowaną, podłą kobietą. A ja już mam dość takiego życia
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Witam,
proponuję skontaktować się z "Niebieską Linią",gdzie pracują specjaliści d.s szeroko pojętej przemocy domowej i na pewno mają wiedzę o możliwości wniesienia aktu oskarżenia wobec ojca.Być może Pani dzisiejsze niepowodzenia życiowe kwalifikują się do odszkodowania za krzywdy tego typu.Proponuję także kontakt z ośrodkami terapii albo grupami wsparcia dla osób molestowanych w dzieciństwie lub istniejących w ramach DDA/dorosłych dzieci alkoholików/.Wszędzie tam dowie się Pani o możliwościach obrony i zadośćuczynienia a przy okazji sama otrzyma pomoc od specjalistów.

0

W Ośrodku Interwencji Kryzysowej może otrzymać Pani informacje o sposobie postępowania w takiej sytuacji.
Jednocześnie proszę rozważyć podjecie psychoterapii. Tak traumatyczne i powtarzające się wydarzenie życiowe odciska bardzo duże piętno na osobie go doświadczającej. Terapia pozwala się ich wyzbyć, dzięki czemu również problemy w sferze emocjonalnej są rozwiązywane. Pozdrawiam.

0

Witam,

Bezpośrednio powinna się Pani udać do Ośrodka Interwencji Kryzysowej bądź skorzystam z Niebieskiej Linii, telefonu zaufania. Gwatł jest jednym z najokrutniejszych przestępstw, poszarpaniem godności drugiego człowieka. Jeśli włączone jest w to niewinne dziecko, a krzywdzicielem jest osoba najbliższa która powinna chronić przez złem a nie je wyrządzać - sprawa staje jeszcze bardziej dramatyczna. Nie powinna się Pani poddawać w szukaniu pomocy ani w wymierzeniu sprawiedliwej kary oprawcy. To nie Pani powinna odczuwać strach i wstyd lecz osoba, która dopuściła/ dopuszczała a kto wie czy nie będzie próbowała nadal , tego tragicznego w skutkach dla psychiki czynu. Życzę wiele siły i wielu dobrych ludzi na Pani drodze.

Pozdrawiam,

Małgorzata Mazurek

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty