Witam,
Pisze Pani, że "boi się Pani samotności na starość".
Wychowanie dziecka to bardzo duże zadanie - wymaga - jak Pani na pewno wie - wielu starań i wielu wydatków.
Na pewno chcielibyście, aby Wasze dziecko było szczęśliwe.
Jak Pani myśli - ile wysiłku dodatkowo musielibyście przeznaczyć, aby zadbać o dziecko tak jak chcielibyście?
Dziecko teraz też nie jest gwarancją opieki za kilkadziesiąt lat.
Przez te lata wiele się może zmienić.
Pani ma teraz 30 lat - do tej "starości" ma Pani bardzo wiele lat jeszcze!
Możecie Państwo dbać o siebie. Możecie szukać przyjaciół, z którymi nie będziecie się czuli samotni.
Pozdrawiam serdecznie
Artur Brzeziński
Witam Panią Serdecznie,
Trudno na Pani pytanie odpowiedzieć i myślę, że nikt nie podjąłby się, żeby na nie zdecydowanie odpowiedzieć.
Wychowywanie malutkiego dziecka jest bardzo odpowiedzialne, wymagające dużej dojrzałości i zaangażowania emocjonalnego, energetycznego, materialnego i wiele innych...
Jest również potrzeba posiadania przez rodziców odpowiednich zasobów, a z Pani opisu wynika, że byłyby niedobory.
Do rozważenia pytanie, dlaczego ma Pani potrzebę posiadania dziecka, czy dlatego, że pragnie dziecka i jest gotowość na opiekę, czy dlatego że dziecko miałoby spełniać oczekiwania rodziców.
Życzę Pani dobrych wyborów,
Irena Mielnik-Madej
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Jesteś opiekunem osoby starszej, wymagającej całod
Starość jest piękna Starość niejedno ma oblicze -
Jako wcześniak urodzony w latach 80. miał nie prze
