Trzeszczenie w lewym uchu, a uszkodzenie słuchu w wyniku zapalenia opon mózgowych
Witam,
Mam problem z trzeszczącym lewym uchem. Podczas słuchania głośnej muzyki albo rozmowy przez telefon w lewym uchu pojawiają się trzaski. Może zacznę od początku, w wieku 3 lat miałem zapalenie opon mózgowych i z tego powodu doszło do uszkodzenia słuchu. Jak miałem około 11-13 lat byłem u laryngologa, stwierdził lekki niedosłuch. Jednak nie w tym stwierdził mój problem, zdiagnozował u mnie zjawisko w którym mózg nie zawsze przetwarza dane dźwiękowe i dlatego czasami trzeba mi coś powtórzyć, ale w życiu codziennym w ogóle mi to nie przeszkadza nie jest to uciążliwe. Nie trzeba mi wszystkiego powtarzać jak u Pana w podeszłym wieku, czasami tylko muszę bardziej skoncentrować nad tym co się do mnie mówi i jest okey. Później w szkole średniej pojawiły się wspomniane na początku trzaski. Zaczęło mi to przeszkadzać, na przerwach szkole musiałem się z tm zmagać, podczas słuchania muzyki przez słuchawki.... poszedłem ponownie do laryngologa, wykonał mi podstawowe badanie słuchu i wyszło wszystko okey, a mój opis dolegliwości całkowicie zbagatelizował. Po rozpoczęciu studiów moje środowisko całkowicie się zmieniło, hałas w którym musiałem na co dzień uczestniczyć w szkole przestał istnieć na studenckich korytarzach. Muzyki nie przestałem słuchać, ale na dobrych nausznych słuchawkach, gdzie problem trzasków został prawie wyeliminowany nawet przy dosyć głośnej muzyce. Jednak temat powrócił jak zacząłem śpiewać, pojawiły się koncerty i wraz z nim nawracające trzeszczenie. Minęło sporo czasu, bardzo boję że nie ma już pomocy dla mnie. Zapomniałem też nadmienić że choruję od 18 roku życia na chorobę Addisona, jednak moje ciśnienie tętnicze jest w normie, jestem dobrze wyrównany hormonalnie i funkcjonuję normalnie. Co może być powodem opisywanych dolegliwości? czy wystarczy czyszczenie uszu? albo jakieś leczenie?