Witam! Przyczyny zaburzeń lękowych mogą być różne. Jest kwestią indywidualną, dlaczego akurat u Pani rozwinął się taki problem. Przyczyn można dopatrywać się w życiowych doświadczeniach (niekoniecznie w jednym krytycznym doświadczeniu, a np. w szeregu trudnych ale nie drastycznych sytuacji), predyspozycjach osobowościowych (np. częste unikanie i reagowanie lękiem w stresujących sytuacjach może utrwalać i pogłębiać problem) oraz w wewnętrznych nierozwiązanych problemach (np. niskie poczucie własnej wartości, poczucie, że świat jest zły, a ludzie chcą zrobić krzywdę itp.). Z tym problemem najlepiej zgłosić się do psychoterapeuty i rozpocząć psychoterapię. Terapia pozwala rozwiązywać problemy leżące u podstawy zaburzenia. Jest to jednak proces, który trwa w zależności od indywidualnych potrzeb pacjenta oraz wybranego nurtu terapeutycznego od kilku miesięcy do kilku lat. Jednak w przypadku zaburzeń lękowych ta forma leczenia jest skuteczna i daje długofalowe efekty, gdyż w trakcie terapii można wykształcić odpowiednie zachowania i sposoby myślenia, które będą chronić w przyszłości przed nawrotami zaburzenia lub pozwolą sprawnie sobie radzić z objawami. Jeśli lęk jest bardzo silny i ma Pani trudność z wykonywaniem codziennych czynności, to zachęcam do konsultacji z lekarzem psychiatrą. Lekarz będzie mógł zalecić leczenie, które spowoduje obniżenie lęku i zmniejszenie napięcia psychofizycznego, a także wyciszenie objawów fizjologicznych (np. drżenie rąk, przyspieszone bicie serca, problemy żołądkowe, itp.). Leki powinny być uzupełnieniem psychoterapii, a nie jedyną formą leczenia. Warto również sięgnąć po metody relaksacyjne oraz uprawiać sport, co pozwala zmniejszać napięcie psychofizyczne i wpływa na poprawę ogólnego samopoczucia. Pozdrawiam