Z czego wynika taka rozbieżność w wynikach?
W związku z bólami lędźwiowymi (choć nietypowymi dla kamicy, gdyż plecy bolały podczas prostowania sie), zgłosiłem się na USG jamy brzusznej. Wykazało obecność złogów 2-4mm w kielichu górnym nerki. Lekarz wykonująca badanie powiedziała że jest ich 6-7.
Po tygodniu umówiłem się prywatnie na wizytę do urologa. Wykonał USG i stwierdził, że "może coś tu jest ???", ale wg. niego może wogóle kamieni nie być i skierował na tomografię. Skąd taka rozbieżność. Czy to może być wina sprzętu lub umiejętności?