Witaj! Opisałaś klasyczny szantaż emocjonalny i konflikt między partnerami a rodziną , kiedy ta ma jeszcze bardzo duży wpływ na jednostkę. Partnerka ma prawo wyboru, ale to ona wybiera i od tego trzeba zacząć. Nie da się na siłę zmienić ludzi , kiedy tego nie chcą lub nie są na to przygotowani. Pobyt w szpitalu tego nie ułatwia, bo jest to sytuacja przymusowa , na która partnerka się zgadza. Zapiszcie się na terapię KRÓTKOTERMINOWĄ DLA PAR po wyjściu i przepracujcie tematy które są dla Was znaczące. Pozdrawiam
Sytuacja jest niełatwa. Pani Partnerka jest postawiona przed trudnym wyborem. Nie wiem, czy to możliwe, ale mogłoby pomóc, mianowicie rozmowa z mamą Pani partnerki. By mogła jej Pani spokojnie przedstawić swój punkt widzenia i by mogła Pani wysłuchać jej punktu widzenia.
Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski
witam,
nie bardzo rozumiem o co Pan pyta. Proszę pacjentce dać czas, być cierpliwym i okazywać Jej wsparcie. Niech czuje Pana obecność i Pana miłość
pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Witam,
Myślę, że podczas pobytu w szpitalu Pani partnerka powinna skoncentrować się na leczeniu, nie jest to czas na podejmowanie decyzji w sprawie związku. Jeżeli dla Pani jest ona ważna proponuję zostawić ten temat na lepszy czas a teraz po prostu swoim zainteresowaniem, troską pomoc jej w dojściu do zdrowia.
Pozdrawiam
Edyta Kołodziej Szmid
Witam ponownie,
z tego, co Pani opisuje, sytuacja jest bardzo trudna. Widać, że Pani partnerce trudno jest jeszcze zdecydować się na życie własnym życiem i wybiera, to co dla jej mamy jest ważne. Zapewne nie jest to proste dla niej, takie wybieranie... ..tym bardziej, jeśli mama nie akceptuje orientacji seksualnej córki. Tutaj w dużej mierze praca własna leży po stronie Pani partnerki - wskazana byłaby psychoterapia. Warto również zastanowić się nad konsultacją z seksuologiem, aby móc porozmawiać o problemach towarzyszących osobom o orientacji homoseksualnej. Może to być cenne spotkanie zarówno dla Pani, jak i dla partnerki. W coraz większej ilości miast powstają także grupy wsparcia dla LGBT.
Pozdrawiam
Izabela Makowska-Trzeciak
Witam
Z opisy wynika , że obie się pogubiłyście. Dobrze by było zdobyć się z partnerką na poważną , szczerą rozmowę, powiedzieć jej ,jak ważna jest ta relacja dla Pani i , że ona nie musi wybierać między Panią a rodziną, rodzina się trochę poboczy , ale kochając zrozumie , że najważniejsze jest szczęście córki , chyba , że ona nie jest przekonana , czego chce i potrzebuje czasu na przemyślenie co jest dla niej dobre.
Pozdrawiam ciepło
Anna Reklewska -psycholog
Witam serdecznie, rozumiem , że partnerka przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym. Myślę, że w okresie hospitalizacji to co jest niezbędne to skupienie się na własnym zdrowiu. Nie jest to czas na podejmowanie tego typu decyzji. Proponuję dać partnerce czas na powrót do zdrowia. Jeżeli emocje związane z tą sytuacją są w Pani bardzo silne można pomyśleć o rozmowie o własnych uczuciach z kimś bliskim lub skorzystać z pomocy specjalisty.
pozdrawiam
Dzień dobry.
Wygląda na to, że Pani partnerka "uciekła" do szpitala psychiatrycznego, by odpocząć od obciążającej ją sytuacji. Tą sytuacją może być konflikt między oczekiwaniami jej matki (brakiem zgody na Waszą homoseksualną relację), a związkiem z Panią. Nie napisała Pani tego wprost, jednak można wnioskować, że matka Pani partnerki nie popiera aktualnego związku z Panią. Używa również swojego "matczynego" wpływu na córkę.
Wydaje się, że nie ma Pani zbyt wielkiej możliwości pomocy czy interwencji. Pani partnerka musi po prostu dokonać wyboru między matką (i jej oczekiwaniami), a między Panią (i konfliktem związanym z Waszą relacją). Trzeba dać jej czas i przestrzeń do podjęcia ważnych dla niej decyzji. Może jednak okazać się, że partnerka Pani dokona wyboru niekoniecznie zgodnego z Pani oczekiwaniami, na co powinna się Pani przygotować i z którym raczej należałoby się po prostu pogodzić.
Pozdrawiam.
Ważne jest ile Pani partnerka ma lat? Trudno decydować o sobie będąc niepełnoletnim, ale od ukończenia 18 lat do niezależności często wiedzie długa droga. Ważne też z jakiego powodu partnerka jest w szpitalu? Być może Pani i pani partnerka powinnyście podjąć psychoterapie indywidualne lub rodzinne, albo terapię dla par. Decyzja o tym jaka to powinna być forma terapii należy oczywiście do terapeuty.
Witam,
osoby będące w ciężkiej sytuacji psychicznej najczęściej same oddają się pod opiekę rodziny. Jest to w takiej sytuacji najbardziej korzystne dla nich rozwiązanie. Być może rodzina Pani partnerki nie akceptuje Waszego związku ze względu na własne przekonania czy zasady. Mając na celu dobro tej dziewczyny, radziłabym wstrzymać się z wszelkimi działaniami do momentu, kiedy będzie ona w lepszej kondycji psychicznej. Na tą chwilę walka z jej rodziną nie wyjdzie nikomu na korzyść.
Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk
Mam wrażenie, że obecny stan partnerki może być związane z konfliktem lojalności (rodzina, tradycja, a uczucie do Pani, świadomość seksualna). Jest w fazie wielu zmian, i wiele rzeczy ma jeszcze niepoukładanych. Jest też tak, ze presja na nią jest niejako z dwóch stron, co na pewno jej nie ułatwia.
Rozumiem, że Pani jest trudno, szczególnie, ze Pani jest zdecydowana i oczekuje konkretnych rozwiązań, których obecnie partnerka nie potrafi podjąć.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wahanie co do orientacji swojej i partnerki – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Szantaż emocjonalny a walka o związek – odpowiada Aurelia Kurczyńska
- Brak ochoty partnerki na seks – odpowiada Mgr Krzysztof Tryksza
- Zazdrość po zdradzie ze strony partnerki – odpowiada Mgr Piotr Godleś
- Obsesja matki na punkcie córki – odpowiada Mgr Agnieszka Borowska
- Brak akceptacji partnerki przez rodzinę – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Miłość homoseksualna a konflikt z rodzicami – odpowiada Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
- Jak pogodzić się z przeszłością partnerki? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak walczyć z zazdrością partnerki? – odpowiada Mgr Krzysztof Łowigus
- Miłość do zamężnej kobiety – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
artykuły
Słowa mogą ranić. "Czego nie wiedzą, czyli usłyszane przy rodzinnym stole"
Na niebie widać już pierwszą gwiazdkę, w tle świec
Zespół prowokowanej zdrady. Kto chce być zdradzany?
Mężczyźni, którzy chcą, by zdradzały ich żony Zazw
Robert uratował rodzinę z pożaru. Zmarł w szpitalu
Robert Zych Kiedy mieszkanie Roberta Zycha zaczęł