Złe samopoczucie i bezsenność po lekach przeciwlękowych
Witam, Od jakiegoś czasu cierpię na zaburzenia lękowe. Jednak na fachowa pomoc zdecydowałam się nie dawno. Obecnie jestem pod opieką psychiatry i na lekach z grupy SSRI (miesiąc), ale po drugiej już zmianie nie czuję poprawy. Jedyne co zauważyłam to złe samopoczucie, nocna bezsenność, którą muszę nadrobić na drugi dzień. Czy możliwe jest, iż obecne leki mi nie pomagają, ponieważ lęk utrzymywał się za długo i był nie leczony? Obecnie nie mogę sobie też pozwolić na odsypywanie nie przespanych nocy gdyż studiuję dziennie. Do tego moi rodzice uważają, że coś zaczynam kombinować z tym lękiem, aby przerwać studia lub, że mi się po prostu nie chce. Ja płacze tłumaczę, że bardzo chcę, ale nie mogę nie potrafię, ani dojechać na uczelnie ani się skupić na zajęciach. Może brak im fachowej wiedzy na temat tego rodzaju zaburzeń? Mogłabym ich odesłać do jakiejś ciekawej strony, książki, aby przybliżyć im trochę temat? Dodam, że obecny kierunek studiów jest moim wymarzonym i nie wyobrażam sobie go przerwać. Jak ich przekonać, że jednak mi zależy? Oczywiście jestem dorosłą kobieta (26lat) i nie muszę im się tłumaczyć, ale wolę żeby mieli inne zdanie, bo ono jest ważne dla mnie i albo mnie zmotywuje, albo będzie zniechęcać do dalszego działania. Ostatnie pytanie jakie chciałabym skierować do Państwa, to czy przy zaburzeniach lękowych możliwe jest okaleczanie się lub myśli samobójcze? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam