Złe samopoczucie, przygnębienie i problemy z pamięcią
Witam, mam 51 lat. Dwa lata temu usunięto mi macicę i przydatki. Od tego czasu stosuję HTZ - OESCLIM 37,5 - to mocniejsza dawka od poprzedniej, ale odczuwam mocny ból stawów kolanowych i pieczenie. Nasila się rumień na twarzy - plamki wybroczynki, pocę się mocniej. Najbardziej co mnie martwi, to złe samopoczucie - najgorzej jest rano, wstaję w ogólnym przygnębieniu, totalny bezsens, wszystko na nie, zmuszam się do wyjścia do pracy, walczę ze sobą. Po kilku godzinach po tzw. rozruszaniu się stopniowo nabieram chęci do życia i działania. Późnym popołudniem jest już fajnie, mam chęć do działania, ale ta połowa dnia mnie dobija.
Brałam cztery lata temu leki na depresję, przeżywałam ciężkie chwile w życiu, one mi pomogły, bo mnie wtedy wyciszyły, ale teraz to coś innego. Ja nie mam siły na działanie, potrzebny mi jest kop. Mam ustabilizowane życie, kochającego męża i dzieci, ale brak mi radości. Wieczorem myślę, co będzie rano, to jest okropne, jestem zmęczona tym stanem. Na domiar złego w zaskakującym tempie tracę pamięć. Wiem, w moim wieku wszyscy stosują karteczki ku pamięci, ale zapominam podstawowe słowa. Cztery lata temu robiłam EEG - wynik był dobry. Ogólnie prowadzę życie higieniczne, zdrowo się odżywiam, robię badania profilaktyczne, wyniki są dobre. Może za dużo wątków, ale to tak po krótce. Błagam o wskazówki. Pozdrawiam!