Zmęczenie i zaburzenia lękowe i nastroju

Witam, mam dość nietypowe pytanie. Jestem chłopakiem, i od 4 miesięcy jestem w związku z chłopakiem (jestem gejem). Ogólnie od jakiegoś czasu odczuwam ciągle zmęczenie, brak siły, czasami nic mnie nie cieszy.. Na początku myślałem że to depresja.. bo od 2 lat choruje na nerwice, mam ataki paniki, miałem fobie szkolna, obecnie boje się ludzi, boje się również patrzeć na niebo.. boje się sam wyjść na dwór.. ataki opanowalem sam poprzez pracę samemu nad sobą.. To zmęczenie itd .. wszystko mija gdy widzę się z moim chlopakiem.. jestem całkiem inny.. wesoły pełen życia, śmieje sie poprostu mam siłę do życia i jestem szczęśliwy. Niestety mój chłopak i ja mieszkamy 150 km od siebie .. i z każdego spotkania na spotkanie.. coraz bardziej go Kocham.. zazwyczaj było tak że plakalem dopiero jak od niego wracałem ostatnio doszło do tego że płakałem jak do niego jechałem i podczas "randki" .. W domu również często płacze.. wchodzę pofałdowanych koldre i płacze.. czasami potrafie płakać przez tydzień codziennie.. :( Mialem ojca, alkoholika awantury przemoc psychiczna, w szkole mnie wysmiewano.. a teraz ciągle słucham darcia chorechorego na schizofrenię wujka.. i narzekan mamy.. jakim to złym synem jestem, itd przenosi swoje nerwy drac się na mnie.. Ostatnio nie wytrzymałem i pocialem sobie rękę. pierwszy raz. Często myślę o samobójstwie .. ale żyje dla niego.. wiem że jest wart tego by to wszystko wytrzymać.. Naprawdę .. może ktoś mi powie że to tylko miłość ale dla mnie to sz miłość.. bo przecież dzisiaj tyle par sie rozstaje.. tyle zdrad i wg :( Czy to zmęczenie płacz może być spowodiwane tęsknota itd? Nie wiem już co robic.. chcialbym zamieszkać bliżej niego.. niestety narazie chyba nic z tego . ja nie wiem jak dłużej wytrzymam bez niego już teraz sobie nie radze.. jeszcze ciągły stres... nie mam na nic siły .. Potrafie płakać przez piosenkę, byle co jakby to ktoś powiedzial.. . co robić? Chciałbym żeby ktoś to przeczytal i napisal co o tym wszystkim sądzi... pozdrawiam :(
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

to, co ktos sadzi nie ma zadnego znaczenia....ma Pan wiele tematow do pracy...odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Witam!
Granica między zdrowiem a chorobą jest bardzo niewyraźna i płynna, dlatego proszę nie oceniać siebie zbyt surowo. Świetnie, że dostrzega Pan u siebie problem, potrafi go nazwać i szuka pomocy, by się z nim uporać.
Myślę, że warto poszukać psychologa, w ramach umowy z NFZ, i umówić się z nim na konsultację. Zrobił już Pan pierwszy krok opisując tutaj swój problem, teraz warto poszukać terapeuty lub psychologa, który poprowadzi Pana psychoterapię, dzięki czemu odzyska Pan wiarę w lepszą przyszłość. Należałoby zobaczyć co dzieje się w Pana życiu i czy przypadkiem, jakieś obecne sytuacje nie uruchamiają starych ran, które być może nie są nawet Panu świadome? Zastanawiam się także, jaka jest Pana samoocena, czy jest adekwatna czy raczej subiektywnie zaniżona? Domyślam się, że reagując płaczem, czuje Pan utratę kontroli nad swoimi emocjami i obawia się Pan reakcji otoczenia. Rozumiem, że może to być dla Pana kłopotliwe, dlatego warto odkryć podwójne dno tego objawu. Stały kontakt z jednym terapeuta pozwoli na spokojne przeanalizowanie swoich zachowań i ich konsekwencji i znalezienie przyczyny.Życzę owocnej terapeutycznej pracy i odzyskania dobrego samopoczucia.
Serdecznie Pana pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty