Żywienie 10-miesięcznej córki z AZS i alergią na gluten i białko mleka krowiego

Witam Moja 10- mies. córka ma AZS od urodzenia, ze względu na duże zmiany skórne lekarze zalecali odwlekanie rozszerzanie diety. Badania wykazały alergię na gluten i białko mleka krowiego. Od 7 mies. zaczęłam podawać dania ze słoiczków, czasami zje kilka łyżeczek, ale je niechętnie, zamyka buzię, więc przelewam do butelki- wtedy zjada. Ostatnio podałam jej kawałki kurczaka i warzyw na stoliku i nawet ich nie dotknęła, a już zwymiotowała. Co powinnam robić?
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,
Zagadnienie karmienia dziecka w takim przypadku jest bardzo trudne, a przed Panią długa droga. Bycie mamą bezglutenowo/bezmlecznego dziecka nie jest proste. Jeżeli chodzi o opiekę nad dziećmi z alergią (potencjałem do wystąpienia alergii w związku z obciążeniem genetycznym) to są tu dwie szkoły: jedni uważają, że należy jak najdłużej odwlekać wprowadzanie nowych pokarmów, inni z kolei starają się jak najwcześniej jak najbardziej zróżnicować dietę. Ja osobiście (na podstawie własnych doświadczeń z pacjentami) skłaniam się ku tej drugiej opcji. Zatem w mojej opinii skoro wie już Pani z czym jest problem powinna się Pani postarać wprowadzić jak najszerszą gamę produktów spośród dozwolonych do diety dziecka. Proszę próbować różnych produktów, najlepiej w takiej formie jak Pani lubi. Jest dziwnym wymysłem kultury europejskiej karmienie dzieci bezsmakowymi papkami, bez zasadniczego uzasadnienia merytorycznego. Jeżeli córka ma już ząbki może Pani zacząć wprowadzać pokarmy stałe, żeby sama uczyła się jeść. Może Pani podawać dania delikatnie przyprawione ziołami - jest większa szansa, że ją skuszą (czy Pani jadłaby te "słoiczkowe" dania ze smakiem?, wypić jakoś ostatecznie da się radę :). Incydent z wymiotami potraktowałabym jako przypadkowy (o ile nie powtórzył się więcej razy) i nie przejmowałabym się nim nadmiernie. Jeżeli jednak córka nie ma ochoty na jedzenie i marudzi to tu nie mam lepszej rady niż dziecko po prostu przegłodzić. Może się to wydawać metodą drastyczną, ale często jest skuteczne, gdyż do dziecka argumety logiczne nie przemawiają. Głodne dziecko spróbuje potrawy nawet jeżeli nie zna jej smaku i nie wydaje mu się atrakcyjna, najedzone będzie szukać przekąski którą zna i lubi. Życzę powodzenia i wytrwałości. Gdyby natomiast potrzebowałaby Pani bardziej szczegółowej pomocy z oparcowaniem systemu żywienia dla córki zapraszam do swojego gabinetu w Krakowie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty