Abstynencja od alkoholu a odpowiednie działania
Mój Tata umiera, nie mam nikogo oprócz niego. Nie piję ciągle, mam też za sobą rok absolutnej abstynencji. Miałam b. samotne dzieciństwo, ale nie zwalnia mnie to od tego by być godnym człowiekiem. Problem jest 1:) Ja w Warszawie, Tata w Krokowie. Muszę tam dojechać, a przez picie, detoxy i inne. Próbuję już od 6 dni wszystkiego, myślę, że problem leży w mojej podświadomości Jestem agnostyczna, ale wierzę w jakąś istotę " Nadludzką", bo koło mnie " autobus aniołów" Czy hipnoza mogłaby mi pomóc?