Bardzo niska samoocena u 19-latki

Nazywam się Ania, mam 19 lat. Mam poważny problem. Od 4 lat się z nim zmagam. Uważam się za bardzo nieatrakcyjną osobę, rujnuje to całe moje życie. Nie daję sobie rady. Nieustannie myślę jaka to jestem gruba i brzydka, nie ma chwili żebym sobie o tym nie przypominała. Myślę, że jestem najbrzydsza, że w ogóle się nie podobam chłopakowi, ciągle przez to płaczę, chodzę smutna, posępna, nie mogę sobie z tym poradzić, wpadam w depresję, czuję się najbrzydsza na świecie, to więcej niż kompleksy pomocy
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Jeśli dobrze rozumiem do 15 roku życia nie miała Pani sobie nic do zarzucenia. Jednak kiedy stała się Pani kobietą, samozwańczo uznała się Pani za Królową Brzydoty. Muszę Panią z przykrością poinformować, że wiele kobiet uzurpuje sobie prawo do tego tytułu. Niestety nie było jeszcze oficjalnych wyborów, więc nie można obiektywnie rozstrzygnąć wyników.
Nie wiem jak Pani wygląda, rozumiem jednak, że inaczej niż Pani marzyła. Wiele dziewcząt ma wyśrubowany gust i umiłowanie idealnego piękna. Mija wiele lat katowania się i rozpaczy, kiedy kobieta starzejąc się zaczyna rozumieć, że nie da się tak wyglądać jak myślała. I że nie ma to żadnego znaczenia, i trzeba się było zachwycać sobą za młodu. Często traci miłość i radość życia pogardzając wszystkimi, którzy są na tyle głupi i mają tak beznadziejny gust że ją kochają i zachwycają się jej pięknem.
Proponuję Pani eksperyment. Proszę się absolutnie zapuścić na miesiąc. Nie dbać o wygląd – nie malować się, nie dbać o cerę, włosy, obgryzać paznokcie, ubierać się jak do kopania kartofli, zacząć się objadać, przytyć ile się da w ciągu tego miesiąca. Jeśli chłopak się nie da zbyć to może Pani porzucić mycie. Postarać się wyglądać najgorzej jak się Pani uda. Należałoby również obrzydzić się w zachowaniu. Depresja i płacze mają wyraz zbyt romantyczny. Należałoby raczej być złośliwą, zawistną, opluwającą wszystko i wszystkich w nieustającej wściekłości. Jeśli to Pani przetrwa może Pani uznać się za Królową, a potem to już może Pani być kim Pani chce. Nawet sobą.
Pozdrawiam

0

Witam, zaniżona samoocena, depresyjny nastój, płaczliwość,obsesyjne myśli o brzydocie są objawami zaburzeń emocjonalnych. Proszę udać się do psychoterapeuty i podjąć pracę nad sobą. Warto to zrobić zanim zniechęci Pani do siebie aktualnego chłopaka i utrwali w sobie patologiczne przyzwyczajenia. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty