Niska samoocena u licealistki

jestem w liceum, nie chce mi sie żyć , wiele reczy ma na to wpływ , ostatnia klasa, a ja nie wierze ze zdam bo mój matematyk udowadnia mi ze sie nei nadaje , jestem za delkatna nei radze sobie. moje oparcie, mój narzeczony jest u mnei tylko na weekendy , pogubiłam sie, chyba nie jestem na wąłaściwym miejscu , jestem z nim d początku tego roku, ta tęsknota, od wrzesnia płącze dzień w dzień z musze tak czesto sie z nim rozstawać moze nie na długo ale ja nie daje sobie rady, to chore wiem
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Pani post wskazuje na duży chaos w Pani głowie i sercu, dlatego proponowałbym konsultację psychologiczną i zapewne podjęcie terapii, która pomogłaby Pani odnaleźć w sobie siły i spojrzeć na siebie bardziej przychylnym okiem.

Pozdrawiam.

0

Spokojnie. Droga młoda kobieto :D Zaczynasz podłamywać się jeszcze problemami, które się nie narodziły. Natomiast stwarzasz sama w swojej głowie problem związany z niską samooceną, odległością od chłopaka.

Jesteś młoda. Nie poddawaj się. Zbierz siłę! :) Taka siła tkwi w Tobie! Przecież możesz widzieć się z chłopakiem na weekendy! :) Wyobraź sobie, że niektóre związki czekają na siebie miesiąc i więcej.

Jeśli jesteś nie najlepsza z matmy :) trenuj - ale tylko wtedy jeśli się tym interesujesz.

Chciałbym zaprosić Ciebie jeszcze do czytania naszego psychobloga i poszukiwania inspiracji :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
-------------------------
USŁUGI PSYCHOTERAPII TRADYCYJNEJ ORAZ PRZEZ INTERNET, COACHINGU, KURSÓW I SZKOLEŃ
http://psychopedagog.eu
PSYCHOBLOG SPOŁECZNY
http://blog.psychopedagog.eu
MOJE REFERENCJE
http://dkk.psychopedagog.eu
FACEBOOK
http://facebook.com/psychopedagogeu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty