Droga Pani,
Dziękuję za podzielenie się swoją historią. To, czego Pani doświadcza, jest niezwykle trudne i wymaga szczególnej troski o Pani dobrostan. Chciałabym przede wszystkim powiedzieć, że Pani uczucia są w pełni zrozumiałe i uzasadnione, a to, jak jest Pani traktowana, nie powinno mieć miejsca w żadnym związku.
Przemoc emocjonalna przejawia w szantażu emocjonalnym i groźbach ("radź sobie sama"). Publicznym upokarzaniu (jak w sytuacjach w sklepie czy kościele). Braku szacunku dla Pani granic (np. naciskanie na aktywności seksualne, których Pani nie chce). To, co Pani opisuje – to krytyka, pogarda, szantaż emocjonalny i brak wsparcia; a to wskazuje na przemoc emocjonalną.
Obwinianie Pani za wszelkie problemy ("to Twoja wina"), stała krytyka i umniejszaniu Pani wartości (np. "do niczego się nie nadajesz"): Opisywany przez Panią sposób zachowanie męża obniża Pani samoocenę, prowadzi do poczucia winy i sprawia, że zaczyna Pani wątpić w swoją wartość. Nie jest to zdrowy fundament dla związku. Te działania nie są normalne i świadczą o braku zdrowego partnerstwa oraz empatii ze strony męża.
Zdrowy związek jest wtedy, gdy oboje partnerów okazuje sobie szacunek, wsparcie i zdrową relację, w której obie strony są sobą zainteresowane i realizują wspólne zainteresowania i potrzeby.
Co można zrobić?
Zasługuje Pani na szacunek, wsparcie i zdrową relację, w której obie strony się wzajemnie szanują. Oto kilka kroków, które mogą pomóc:
a) Zadbanie o siebie
1. Wsparcie psychologiczne:
◦ Rozważyć konsultację z psychologiem, który pomoże Pani przepracować trudne emocje, odbudować samoocenę i opracować strategię radzenia sobie z sytuacją. Niechęć męża do mediacji nie powinna blokować Pani możliwości uzyskania pomocy.
2. Wsparcie społeczne:
◦ Choć rodzina obecnie nie wydaje się wspierająca, warto poszukać zaufanej osoby spoza najbliższego kręgu – przyjaciela, znajomego lub grupy wsparcia dla osób w trudnych relacjach.
3. Dbanie o zdrowie psychiczne:
◦ Znaleść przestrzeń na odpoczynek i relaks, nawet jeśli to małe rzeczy – spacer, czytanie książki, czas dla siebie. To pomoże zmniejszyć napięcie i lepiej radzić sobie z codziennymi wyzwaniami.
b) Rozważenie przyszłości związku
Proszę zastanowić się, czy relacja z mężem jest dla Pani bardziej wsparciem, czy źródłem cierpienia. Jeśli Pani próby rozmowy i zmiany sytuacji nie przynoszą rezultatów, warto rozważyć, czy dalsze trwanie w związku jest korzystne dla Pani zdrowia psychicznego.
c) Jak reagować na jego zachowanie?
1. Wyznaczenie granic:
◦ Proszę jasno komunikować, że pewne zachowania są dla Pani nieakceptowalne. Np.: "Nie jest budujące dla naszego związku, żebyś mnie obrażał w obecności innych. To mnie rani i jest nieodpowiednie."
2. Niepoddawanie się szantażowi emocjonalnemu:
◦ Gdy mąż grozi, że "zostawi Panią z problemami", proszę rozważyć, czy może Pani znaleźć sposób, aby uniezależnić się od jego pomocy. Każdy krok ku samodzielności (np. nauczenie się obsługi komputera czy znalezienie lokalnego mechanika) będzie wzmocnieniem Pani pewności siebie.
3. Unikanie eskalacji konfliktu:
◦ W sytuacjach wybuchu złości warto próbować pozostać spokojną i nie wchodzić w sprzeczki, które tylko nasilają napięcie. Można powiedzieć np.: "Nie rozmawiam w taki sposób. Porozmawiamy, kiedy się uspokoisz."
d) Dalsze kroki – decyzje na przyszłość
Jeśli mąż nie chce podjąć wspólnej terapii ani zmienić swojego zachowania, warto zastanowić się nad przyszłością tego związku. Trwanie w relacji pełnej krytyki i przemocy emocjonalnej może pogłębiać Pani poczucie bezradności i stresu. Z czasem to działa jak uzależnienie. Partner celowo stosuje strategie, by wzbudzić w Pani poczucie winy. To forma kontroli i manipulacji, a nie Pani odpowiedzialność: "Zwróć uwagę na to, jak się czujesz po rozmowie z nim/nią." Czy czujesz się wyczerpana/y, smutna/y, winna/y, mimo że nic złego nie zrobiłaś/eś? To sygnał alarmowy, że prawdopodobnie jesteś manipulowana/y.
3. To, jak mąż Panią traktuje, nie jest usprawiedliwione żadnym zachowaniem z Pani strony. Każdy popełnia błędy, ale krytykowanie i upokarzanie nigdy nie jest odpowiednią reakcją. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo do szacunku, wsparcia i miłości – niezależnie od tego, co mówi Pani mąż.
Proszę o siebie zadbać i nie bać się sięgać po pomoc. Jeśli będzie Pani potrzebowała wsparcia w znalezieniu psychologa lub dodatkowych wskazówek, proszę się nie wahać szukać pomocy.
Życzę Pani dużo siły i odwagi na tej drodze!
Serdecznie pozdrawiam, M Bakun
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poradzić sobie z tymi emocjami u mamy? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak poprawić swoje relacje z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Trudna relacja z mężem – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Problemy w relacjach z mężem – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Jak poprawić swoją relację z mężem? – odpowiada Mgr Katarzyna Balcerzak
- Czy słusznie rezygnuję z naszej relacji? – odpowiada Paweł Żmuda-Trzebiatowski
- Jak poprawić relacje z mężem po przejściach? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Jak poradzić sobie z mężem, który nadużywa alkoholu? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Jak poradzić sobie z mężem? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- W jaki sposób naprawić relacje z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
artykuły
Mam niepełnosprawne dziecko. Niedawno obchodziło swoje 41. urodziny
Coraz częściej słyszy się o matkach, które rezygnu
Łatwo jest zacząć, problem pojawia się, gdy chcesz rzucić. Poznaj ludzi, którym się udało
''Rzucanie palenia jest łatwe. Robiłem to setki ra
Dotyka miliona Polaków. "My nie żyjemy, tylko walczymy o przetrwanie"
- Powrót do konkretnej czynności to katorga -