Boję się wychodzić z domu, bo nie mam gdzie skorzystać z toalety
Pomocy! To zżera mnie psychicznie i powoli przestaje funkcjonować jak normalny człowiek..Od dłuższego czasu mam problem taki, że przed każdym wyjściem gdziekolwiek, poza teren swojego domu, podwórka muszę skorzystać z toalety i jeszcze w dodatku z tą drugą opcją, dwójeczką tzw. Strasznie mnie to męczy, bo gdyby to był raz to byłoby ok, ale ja potrafię zrezygnować z ważnych wydarzeń czasami, albo strasznie się przemęcze i będę w nich uczestniczył, problemem jest to, że gdy ruszam się poza miejsce w którym czuje się bezpiecznie i wiem, że w każdej chwili mogę skorzystać z toalety jest to, że boję się, że wtedy gdy mi się zachce skorzystać z toalety, nie będę miał gdzie. Tak wiem głupie...ale przez to cierpię ja i moi bliscy, bo nigdzie staram się nie wychodzić z domu, jak mam gdzieś jechać to boli mnie brzuch i korzystam z toalety kilka razy, jestem przez to ograniczony strasznie, nie mogę się spełnić w tym o czym myślę, marzę. Jednym słowem przesrane życie