Borderline a samookaleczanie

Czy nie uważa pan/i, że zaburzenia typu borderline są trochę hiperbolizowane? Zgadzają się u mnie wszystkie objawy, uczęszczając na krótką kilkumiesięczną psychoterapię psycholog tego nie stwierdziła (powodem było samookaleczanie). Czytając komentarze ludzi, którzy mają borderline mam wrażenie, że czytam opinie 13latek. Trochę się przestraszyłam, gdy objawy (wszystkie) się nałożyły, ale nie wiem czy to ja nie dostrzegam problemu w sobie czy te dziewczyny przesadzają. Pozdrawiam :)
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Zaburzenie osobowości borderline u każdego pacjenta objawia się inaczej. To nie jest tylko "zestaw objawów". Ludzie różnią się od siebie temperamentem, doświadczeniem, możliwościami intelektualnymi i wglądem. Dodatkowo zaburzenie osobowości borderline często współistnieje z innymi zaburzeniami (nerwicowymi, depresyjnymi, odżywiania, uzależnieniem). Dlatego u każdego pacjenta obraz choroby jest inny. Nie ma więc sensu porównywać się z innymi pacjentami. Z pewnością trudno jest postawić diagnozę po jednej wizycie; aby stwierdzić zaburzenie osobowości borderline potrzebny jest dłuższy kontakt ze specjalistą. Zaburzeń osobowości nie da się wyleczyć w terapii krótkoterminowej; konieczna jest psychoterapia długoterminowa. Ponieważ zaburzenia osobowości wiążą się z ograniczonym wglądem w pewne mechanizmy naszego funkcjonowania, pacjent dopiero w czasie terapii uczy się je rozpoznawać u siebie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Samookaleczanie się

Witam. Mam 18 lat, jestem dziewczyną. Mam problem już od dłuższego czasu... do niedawna myślałam, że sama sobie z tym poradzę, ale bardzo się myliłam. To już zaszło za daleko... gdy tylko znowu poczuję się beznadziejna i bezwartościowa, coś mnie przygnębi, coś mi się przypomni (a zdarza się to co najmniej 6 dni w tygodniu...) albo sięgam po żyletkę, albo po dużą ilość tabletek... wcześniej, jakiś rok temu, nie miałam aż tak wiele tych "strasznych" dni. Teraz to prawie codzienność. Wiem, że potrzebuję pomocy, ale boję się o nią poprosić, nie mam odwagi iść do poradni, boję się tego, co tam usłyszę... Nie wiem, jak przełamać swój strach i jak poradzić sobie sama ze sobą, bo jest coraz trudniej i coraz gorzej... :(

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
rozumiem Twój strach przed wizytą w poradni, jednak uważam, że powinnaś jak najszybciej się tam udać. Samookaleczenia są bardzo niepokojącym symptomem i wymagają natychmiastowej interwencji. Oznaczają, że nie radzisz sobie z agresją i frustracją, a całą złość kierujesz w swoją stronę. Bardzo dobrze, że zdajesz sobie sprawę z tego, że potrzebujesz pomocy. Pierwszy krok już zrobiłaś – napisałaś tutaj.
Pamiętaj, że ludzie pracujący w poradniach są przychylnie nastawieni do swoich pacjentów, są przygotowani do udzielenia fachowej pomocy i wsparcia. Twój strach jest zrozumiały, wiele osób odczuwa lęk przed wizytą u psychologa, jednak w rzeczywistości nie ma żadnych powodów, by bać się takiej wizyty.
Być może łatwiej będzie Ci, jeśli pierwszy raz pójdziesz tam z zaufaną osobą, na przykład z rodzicem lub przyjaciółką. W nowej sytuacji może okazać się to pomocne, będziesz miała większe poczucie bezpieczeństwa. Postaraj się nie zwlekać zbyt długo z podjęciem decyzji, im więcej będziesz nad tym rozmyślała, tym trudniej będzie Ci się zdecydować.
Trzymam kciuki za Twoje powodzenie, pozdrawiam serdecznie.
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Borderline a lęk

W VIII poznałam chłopaka,pewnego dnia się pocałowaliśmy.Nagle zaczęły się rozkładanie uczuć na czynniki pierwsze,płaczliwość,doszły lęki.Stwierdzono depresję,zaburzenia lęk. i osob.(derealizacja).Nie mogłam tego poczuć,co sobie wyobrażałam.Derealizacja,lęki i płaczliwość się utrzymują.Nigdy wcześniej mi się coś podobnego nie zdarzyło.Czy to może być borderline czy tylko lęk?Biorę SSRI,chodzę na psychoterapię.Zawsze byłam w miarę towarzyska,byłam wychowawcą,teraz jestem nerwowa.Proszę o poradę.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Skoro w zasadzie weszła Pani w nową bliska relację, to jakiś rodzaj silniejszych uczuć można uznać za naturalny. Proszę poruszyć wspominane przez Pania problemy na psychoterapii.

Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski

0

Witam,

Proszę o tym porozmawiać ze swoim psychoterapeutą, dla terapii jest bardzo ważne, aby podczas niej, dzielić się wszystkimi swoimi lękami i fantazjami, jeśli o czymś Pani nie mówi na sesji, to dla procesu terapeutycznego nie jest rozwojowe. Pani terapeuta wie o Pani więcej, niż np. ja mogę wywnioskować z zapytania. Wie w jakim momencie terapii Pani jest. Zaufanie i szczerość pozwalają w terapii iść do przodu. Powodzenia Agnieszka Glica

0

Witam, pisze Pani, że jest objęta pomocą psychologiczną i psychiatryczną, i oprócz leków chodzi Pani na psychoterapię. Myślę, że to pytanie warto zadać swojemu terapeucie. Z tego krótkiego opisu nie można jednoznacznie określić diagnozę. Warto zaufać jeszcze bardziej swojemu terapeucie i dać sobie czas na wyleczenie. Jest to proces bardzo długi.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty