Brak uczuć...
Witam, jestem młodym chłopakiem mającym dopiero 17 lat, ale czuję się od kilku miesięcy tak, jakbym miał przynajmniej większość życia za sobą. Trwa to już od ponad roku. Kiedyś byłem osobą pełną energii, miałem pasje i oddawałem się temu w całości. Wybrałem nawet szkołę, bym mógł rozwijać swoje zainteresowania. Przedtem miałem bardzo rozwiniętą empatię, nie miałem problemu z odczytywaniem czyichś uczuć, potrafiłem dobrze utożsamić się z osobą, która ma kłopot. Przed rokiem nie miałem żadnych problemów z nauką, z zapamiętaniem oraz z koncentracją. Teraz jest zupełnie inaczej, nie czuję emocji, uczuć - zupełna pustka. Czasami mózg podpowiada mi, że powinienem czuć smutek, współczucie, radość, stres, lecz nic nie czuję, tak jakby coś się we mnie zablokowało. Nie mam kłopotów ze snem, wręcz przeciwnie, non stop mógłbym spać, leżeć w bezczynności. Proste czynności powodują u mnie duży wysiłek. Marzę o tym, by znów wstać i poczuć energię oraz siłę, poczuć, aby coś. Błagam o pomoc. Pozdrawiam.