Czy zachowanie w dzieciństwie wskazywało na cechy autystyczne?
Witam,
jestem 21-letnią kobietą i zastanawiam się nad tym, czy jako dziecko miałam cechy autyzmu. Jednocześnie chciałabym wiedzieć, czy jest to dziedziczne - bardzo nie chciałabym, żeby moje dzieci były tak zamknięte na otoczenie jak ja kiedyś (i po części do dzisiaj). Nieraz się zastanawiałam nad tym, że w dzieciństwie nienawidziłam przytulania. Mama opowiadała, że już jako niemowlę odpychałam tego, kto próbował mnie przytulić i okazywałam wtedy niezadowolenie. Miałam problemy z okazywaniem uczuć. Kiedy ktoś pocałował mnie w policzek szybko biegłam umyć buzię. Nie potrafiłam się odnaleźć w towarzystwie (wiek przedszkolny) i często modliłam się, żeby już minął czas przebywania w przedszkolu, chciałam być sama (a nikt mi tam nie dokuczał). Potrafiłam też oglądać przez godzinę jeden obrazek z dużym zainteresowaniem analizując każdy szczegół. Bałam się panicznie nowości (nowe otoczenie, nowi ludzie), to było często nie do zniesienia. Do dzisiaj nie umiem do końca radzić sobie w towarzystwie, bardzo stresują mnie sytuacje wymagające kontaktu z drugim człowiekiem (choć to nie oznacza, że takich sytuacji unikam, jest zdecydowanie lepiej niż to wyglądało w dzieciństwie). Słyszałam, że są dzieci mające tylko pojedyncze cechy autyzmu, zastanawiam się, czy sama byłam takim dzieckiem i czy mogę to przekazać moim dzieciom.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.