Chcę zmniejszyć objętość brzucha: czy moje nawyki żywieniowe są prawidłowe?
Witam! Zacznę może od tego, że mam prawie 17 lat, 171cm i ważę około 60 kilogramów, mój wskaźnik BMI jest odpowiedni. Jednak nie odzwierciedla się to w budowie ciała. Mam brzuch, czasami jakbym połknął mały balonik, jest to dość dziwne. Mam plus/minus około 80 cm w obwodzie brzucha (na wysokości pępka), szerokość spodni - rozmiar 30. Ogółem chodzę na tak jakby wciągniętym brzuchu, bo się przyzwyczaiłem i tego nie widać pod ubraniem, jednak już może być nieco gorzej na plaży.. No i mam tzw. chomicze poliki, jak ten z powiedzeń "pączek". Ogółem innym się to podoba, ja też nie narzekam, ale czy idzie schudnąć z twarzy?
Nie ukrywam, że dzięki temu tłuszczykowi pod cięższym i regularnym wysiłkiem (ćwiczę dziennie przynajmniej po godzinie) wyrzeźbiłem sobie niektóre partie ciała. Jednak nie wyrzeźbię, ani nie doprowadzę brzucha do płaskiego, skoro jest tam tłuszcz. Oprócz tego zamierzam odwiedzać siłownię po 2-3 razy na tydzień, w wolnych chwilach biegać lub jeździć rowerem. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że wiążę się to z odpowiednim żywieniem, więc: odstawiłem na bok słodycze, nie słodzę herbaty i kawy.
Jadam mało mięsa, ewentualnie coś z kurczaka. Piję wodę niegazowaną zamiast jakiś kolorowych napojów. Staram się nie jadać wędlin, jem może dziennie z plasterek na kawałek chleba, aby dostarczyć odpowiednich składników. Jak mam ochotę coś zjeść, sięgam od długiego czasu po jakiś owoc lub warzywo. Jem mało, ale często.. tak co 3 godziny owoc lub kanapka, no i zrezygnowałem z rodzinnych obiadków. Czy te warianty są dobrym krokiem? I czy coś można dorzuć? Czekam na jakieś propozycje.