Chyba mam depresję. Co mam zrobić, żeby zacząć myśleć pozytywnie?
Mam 20 lat wydaje mi się, że mam depresję i bardzo niską samoocenę - mam nadwagę już od kilku lat, chcę schudnąć, ale nie mam tak silnej woli żeby to zrobić od początku do końca, moja mama czasami mi dokucza, że jestem taka gruba jest mi na prawdę przykro z tego powodu. Mam tylko kilka koleżanek, które przychodzą do mnie, bo ja naprawdę rzadko wychodzę z domu, bo się po prosu wstydzę i boje, że ktoś będzie się ze mnie śmiał. Jak już muszę wyjść do sklepu to staram się jak jest już ciemno to nie będzie mnie tak widać. Nie dbam o siebie tak jak powinnam - nie chce mi się malować, czesać włosów, bo wydaje mi się, że i tak to nic nie pomoże, wiec nakładam spodnie i jakąś starą bluzę... Nie miałam jeszcze nigdy takiego prawdziwego chłopaka (kilku dyskotekowych kolesi miałam, ale nic poważniejszego nie było). Często płaczę jak jestem sama w domu wydaje mi się, że nic nie potrafię, nie chce mi się nawet pozmywać naczyń... Bardzo długo śpię, czasami nawet do 15, bo wydaje mi się, że nie ma sensu wstawać z łóżka - bardzo was proszę, co mam zrobić żeby zacząć myśleć pozytywnie? Bardzo chcę się zmienić.