Ciągle żyję wspomnieniami - jak z tym walczyć i to pokonać?

Mam 20 lat, od dłuższego czasu dzieje się ze mną coś dziwnego, zamiast przechodzić mi to jest coraz gorzej. Powinnam być szczęśliwa, bo mam wszystko czego pragnę: kochającego chłopaka, przyjaciółkę, pracę. Ale to wszystko niszczy mój stan psychiczny.

Wypominam sobie rzeczy, które miały miejsce gdy miałam 14 czy 15 lat, np. że całowałam się z trzema chłopakami jednego dnia (oczywiście nic więcej), bo byłam pod dużym wpływem alkoholu czy różne inne rzeczy, głupoty, których żałuję i wstydzę się. Wiem, że nigdy nic złego nie zrobiłam, zawsze znałam granicę. Jak już napisałam, od około roku wypominam sobie wszystko, czego żałuję, to stało się moją obsesją. Mimo tego, że mój chłopak i przyjaciółka tłumaczą mi, że to jest po prostu chore, bo nic aż tak złego nie zrobiłam, że każdy przechodził ten wiek, oni też, to jest ze mną coraz gorzej.

Ostatnio nawet wmawiam sobie rzeczy, których nie zrobiłam. Nie potrafię myśleć o niczym innym, męczę się z tym. Moja psychika każe mi wypominać sobie to wszystko, karzę siebie samą. Są dni, że zaczynam płakać i nie mogę przestać, są minuty, podkreślam, minuty, że sama się z siebie śmieję, że wymyślam sobie problemy.Od miesiąca biorę leki na depresję, niestety nie widzę poprawy. Byłam nawet u psychologa, ale czekając na korytarzu zrezygnowałam, bałam się. Gdy tylko mam wolny czas, śpię, chociaż ciągle męczą mnie koszmary, w których nie mogę znaleźć mojego chłopaka lub widzę czyjąś śmierć. Ostatnio boję się ludzi, gdy widzę kogoś kto mnie zranił lub czuję wobec niego negatywne emocje, wpadam w panikę. Co robić?

Wszyscy mówią o mnie, że porządniejszej osoby ode mnie nie znają, że jestem dobra i mądra. Że jestem ostatnią osobą, która odwaliłaby głupotę. Wiem, że mają rację, bo staram się być idealna. Ale nie chcę dalej się męczyć, chcę być szczęśliwa i nie karać się, za to, że dwa czy trzy razy i to lata temu popełniłam błąd. Pozdrawiam i bardzo proszę o radę, może ktoś obcy przemówi mi do rozumu.

MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Witam!

Możliwe, że Pani problem jest w tym, że stara się Pani być idealna. Natomiast wspomnienia z przeszłości nie pasują do tego schematu.

Sądzę, że przede wszystkim powinna Pani o wszystkim opowiedzieć swojemu lekarzowi. Warto również podjąć się psychoterapii. Leki nie rozwiążą problemów z przeszłości. Dlatego też praca z terapeutą może być możliwością rozwiązania tamtych spraw i zamknięcia sprawiającego Pani trudności okresu sprzed lat.

Samodzielnie będzie Pani sobie bardzo trudno z tym wszyskim poradzić.  Psychoterapeuta będzie Panią prowadził, pomagał rozwiązać problemy i wspierał. Dobrze byłoby, gdyby zdecydowała się Pani na podjęcie psychoterapii jak najszybciej. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty