Dzień Dobry Pani,
Zacznę od tego, że ok. 90 % tego, o czym myślimy po prostu nie wydarza się.
Powracając do Pani pytania, są różne teorie, jedni specjaliści są zdania, że wystarczy raz na rok, inni że raz na dwa lata i Pani usłyszała opinię, że co pół roku.
Natomiast bardziej skupiłabym się na przyjęciu takiego stylu życia i na stworzeniu przestrzeni życiowej dla samej siebie (najważniejszej dla Pani Osoby).
Uregulowany tryb życia, umiejętne przechodzenie od punktu A do B i C, i nie od razu od A do J. pozwala na tzw. "smakowanie życia"
Życie niesie niespodzianki, mniejsze, większe, na co dzień plany ulegają zmianie, często niezależnie od Nas.
Trzeba wierzyć mocno, ze cokolwiek się dzieje, jest to dobre i Świat Nam sprzyja, pomimo że wygląda to inaczej.
Bo tak już jest, że COŚ się dzieje po COŚ, choć to w danej chwili, czasie nie jest zrozumiałe...
Tak więc tylko przez świadome otwieranie się na zmiany i przyjmowanie tego, co się wydarza wyzwala w Nas spontaniczność.
I ta spontaniczność sprawia, że jesteśmy i czujemy się młodzi...
Również dzielenie się swoimi obawami, lękami, wątpliwościami, wyrażanie emocji są potrzebne, by zachować równowagę wewnętrzną.
Wspomnę jeszcze o tym, co oczywiste, że odpowiednie odżywianie, suplementacja, regularna aktywność fizyczna, regenerujący sen, oraz umiejętność radzenia sobie ze stresem oraz życzliwi i wspierający Ludzie wokół mają kluczowy wpływ na dobrostan psychiczny, fizyczny i mentalny.
Podsumowując, zdrowe i pozytywne myślenie przynosi zdrowe i pozytywne życie..., czego Pani serdecznie życzę.
irena.mielnik.madej@gmail.com
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
