Co oznacza biegunka przy depresji?
Mam 27 lat, w życiu było mi bardzo ciężko i miałam dużo stresów, przeszłam ciężka depresje. Od jakiegoś czasu moja sytuacja życiowa jest ustabilizowana i jestem zadowolona z życia. Chociaż od kilku miesięcy miałam nawał sytuacji stresujących, popełnił samobójstwo facet, który był we mnie zakochany, a ja byłam do niego przywiązana emocjonalnie. Dużo wyrzutów sumienia miałam . No i ostatnio rzucił mnie facet, w którym ja byłam zakochana. Problem tkwi w tym, że od jakiegoś czasu nie czuje uczuć, nic . Radość , smutek, przygnębienie, które powinnam odczuwać a ja nie czuje nic! Tzn myślę o czymś lub wiem, że mnie to np powinno smucić albo złościć. Mój umysł to rozumie ale nie czuje żadnych negatywnych wewnętrznych emocji. Za to mam wiele objawów fizycznych stresu- drżenie rak, bóle głowy, bezsenność i biegunka. Czuje że to nie normalne, boje się że te emocje wrócą do mnie jak bumerang że zdwojoną siła i że z tym natłokiem sobie nie poradzę.. czy to początek jakiejś choroby psychicznej???