Co robić, jeśli mąż chce rozwodu?

Witam serdecznie, wyszlam za maz 8 miesiecy temu za maz. Zgodzilam sie po slubie zamieszkac z moim mezem i tesciem, ktory jest wdowcem. Myslalam, ze bedzie dobrze. Tesc gotuje dla nas codziennie, robi zakupy, sprzata w domu etc. Ja pracuje w szpitalu na nocne zmiany a maz pracuje w domu, wiec wiekszosc czasu spedza z ojcem. Od pewnego czasu chca mnie namowic bym ograniczyla prace, bym wiecej byla z nimi w domu. Chcialam zaczac kurs specjalizacje, ale moj maz sie nie zgadza. Zabrania mi takze odwiedzac moja rodzine, bo jak mowi juz nie jestem singielka, i teraz on i jego tata sa moja nowa rodzina. Boje sie dzwonic do mojej mamy w domu, bo pozniej bardzo mi dokucza, wiec dzwonie w drodze do pracy, co tez mu sie nie podoba. Moja mama i brat mieszkaja bardzo daleko wiec widuje sie z nimi kilka razy do roku. Po ostatniej wizycie mojej mamy, maz zarzucal mi, ze nie spedzam z nim czasu i bardzo nieladnie wyrazal sie o mojej mamie, ktora nic mu nie zrobila, jest starsza schorowana kobieta. Jego tata tez nie byl zadowolony ze zaprosilam moja mame do nas. Bardzo mnie to zabolalo. Od dluzszego czasu czuje ze nie mamy prywatnosci, bo tesc jest ciagle obecny, ale mimo wszystko szanuje go i jestem grzeczna wzglem niego. Po przykrym zachowaniu meza i tescia, poprosilam meza zebysmy zamieszkali sami i zaczeli budowac wlasna rodzine, bo ja nie czuje sie na rownych prawach w domu jego ojca. Odwiozlam mame do domu. Jak wrocilam, maz poinformowal mnie, ze chce rozwodu, poniewaz to jest dom jego ojca i jesli mi sie tu nie podoba i nie zamierzam przestrzegsc ich zasad, to powinnam sie wyprowadzic. Jestem zalamana. Podjal decyzje z tata o naszym rozwodzie. Zlozyli juz z tata papiery. Nie chce ze mna rozmawiac, wyniosl sie spac do ojca. Moj maz jest jedynakiem. Kaze mi sie jak najszybciej wyprowadzic, straszy policja, ze tata dostanie zawalu itp. Jestem chwilowo u siostry, bo boje sie z nimi byc sama. Rozwod jest raczej nieunikniony. Co mam robic w tej sytuacji?
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Warto podjąć konsultację z psychologiem, który nie tylko udzieli wsparcia w tej trudnej dla Pani sytuacji, pomoże poradzić sobie z emocjami, ale także zrozumieć możliwe przyczyny sytuacji, możliwości działania i poradzenia sobie. Gdybyście mieli Państwo motywacje do ratowania małżeństwa (obopólną) warto także podjąć psychoterapię par i małżeństw. Wymagałoby to jednak wspólnej pracy i zaangażowania na rzecz związku. Z Pani opisu wynika, że mąż już podjął decyzję i nie chce jej zmiany. Zachęcam zatem do skorzystania z pomocy, dzięki której będzie Pani mogła odzyskać równowagę, siłę do stawienia czoła trudnym wydarzeniom, a później odbudowania poczucia bezpieczeństwa, wiary w siebie i ludzi.

0

Dzień Dobry Pani,

Dziękuje Pani za podzielenie się swoją częścią historii osobistej.

Przyznaję, że z dużym niepokojem przeczytałam Pani relację, o panujących oczekiwaniach ze strony Pani Męża i Pani Teścia.
Takie oczekiwania (utrudnianie kontaktu z Pani Mamą, z Pani Rodziną, decydowanie o Pani edukacji, o poświęceniu większej ilości czasu, by być w domu, czyli zrezygnowaniu ze swoich potrzeb - bez jakiejkolwiek szczerej, otwartej oraz dojrzałej rozmowy z Pani Męża z Panią, wskazuje na to, że Pani Małżonek nie bierze pod uwagę Pani potrzeb oraz ogranicza Pani wolność osobistą.

Domniemam, że wcześniej przed zawarciem związku małżeńskiego, nie rozmawialiście Państwo o swoich potrzebach/pragnieniach
i teraz zabrakło wspólnego mianownika.
Dodatkowo mieszkanie z Teściem, niestety nie sprzyja pogłębianiu więzi.

Podaje Pani namiar do bezpłatnego Kryzysowego Telefonu zaufania, nr 116 123, czynnego codziennie, w godz. 14.00- 22.00, gdzie uzyska Pani wskazówki i potrzebna Pani pomoc psychologiczną, po wstępnym rozpoznaniu pani sytuacji.

Tak nie może być!

Po namyśle, uważam że sprawa nadaje się do powiadomienia Policji
o ograniczeniu Pani swobody, przez Pani Małżonka i Teścia.

Proszę nie zostawać w tej sytuacji samej i odważnie sięgnąć po niezbędne dla Pani wsparcie oraz zwrócić się o obecność do Pani Siostry.

Wspieram Panią mentalnie - gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty