Co robić kiedy ciągle człowiek zamartwia się wszystkim?

Mam 20 lat i ostatnio jakoś nie mogę się pozbierać. Co powinnam zrobić, bo już tak naprawdę nie wiem, przez ostatni czas ciągle coś mnie zadręcza mimo, że nie ma jakiegoś konkretnego powodu to zamartwiam się i dołuję na zaś - czymkolwiek, że albo coś źle zrobię w pracy, albo to i tamto mi się nie uda. A bywa nawet już tak, że jak coś wykonam to zastanawiam się potem czy jednak zrobiłam to dobrze, a jak nie to co będzie... Nie potrafię jakoś przestać się zastanawiać i zamartwiać na zaś mimo że bym chciała. Nic tak naprawdę mnie nie cieszy, mam wrażenie, że będzie tylko źle. Jak z takim nastawieniem walczyć.. Proszę o radę.

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Może nie tyle walczyć, co współpracować. To „coś” z jakiegoś powodu się pojawiło i nie daje Pani spokoju, objawiając się m.in. uporczywym brakiem wiary we własne możliwości.

Zbyt mało mam informacji na Pani temat, a powodów takiego stanu może być bardzo dużo. Jeśli nie potrafi Pani powiązać tego wewnętrznego „rozsypania” z jakąś konkretną sytuacją z niedalekiej przeszłości, może istnieje coś stałego w Pani życiu czego Pani nie akceptuje, co jest demotywujące, co odbiera Pani chęć do życia. Wspomina Pani m.in. o pracy, jaka jest atmosfera tamtego miejsca, czy dobrze się Pani czuje w tym środowisku, czy to jest zajęcie dające Pani satysfakcję?

Aby przełamać błędne koło negatywnego myślenia zachęcam do spędzania możliwie najwięcej czasu na rzeczach, które sprawiają Pani przyjemność, np. pójściu do kina, spotkaniu się z przyjaciółmi, przeczytaniu ciekawej książki. Relaks pomoże Pani trochę odetchnąć i nabrać odpowiedniego dystansu. Może Pani zrobić listę „dręczących” zadań do wykonania i zastanowić się co może Pani z tym zrobić, jak coś ulepszyć, jakie są Pani mocne strony i jak je można wykorzystać. Jeśli coś już Pani zrobiła i nie ma do tego powrotu nie warto tracić czasu i energii na zastanawianie się co będzie, skoro nic już z tym nie można zrobić – i tego dobrze się trzymać. Zamartwianie się na zapas często powoduje, że sami nieświadomie sprawiamy, że wszystko układa się nie po naszej myśli (tzw. zjawisko "Samospełniającego się proroctwa").

Jeśli złe samopoczucie utrzymywać się będzie mimo to, zachęcam do rozmowy z psychologiem. Pomoże on Pani poukładać swoje sprawy i ewentualnie zaproponuje dodatkowo wsparcie farmakologiczne u lekarza psychiatry, gdyby obniżenie nastroju pogarszało się.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty