Co zrobić, żeby spalić tłuszcz i nie zwiększyć masy mięśniowej?
Witam, od 5 tygodni chodzę na siłownię, w celu zrzucenia paru kilogramów. Trenuję od 3 do 5 razy w tygodniu. Początkowo było to 30 min na rowerze i 30 min na bieżni za każdym razem (czyli godzina treningu), szybko przestawiłam się na samą bieżnię i teraz „robię” 10 km w 65 minut. Moja aktualna waga to 65 kg przy wzroście 162 cm. Zanim zaczęłam chodzić na siłownię, ważyłam 63 kg i zaczyna mnie to martwić, bo zamiast chudnąć, to tyję. Nie wiem, w czym tkwi problem? Diety póki co nie zmieniłam, ale więcej też nie jem (niż przed rozpoczęciem treningów). Nie chcę, żeby mi rosły mięśnie, tylko żebym spaliła tłuszcz. Co robić?