Częste myśli samobójcze u 15-latki

Czy to świadczy o mojej niestabilności? Mam dopiero 16, ale od dawna niepokoje się o swoje zdrowie psychiczne. Od dobrych dwóch, prawie 3 lat występują u mnie myśli nienawistne, a od tego roku samobójcze, a nimi przekonanie, że zrobiłbym to przy najbliższej odpowiedniej okazji. Czuję wstręt do siebie, wyliczam w głowie co zrobiłam źle i przeżywam małe potknięcia. A w innym momencie czuję się dobrze, wręcz świetnie. Nic mi nie przeszkadza, mogę śmiało iść w świat, pomagać innym i ich słuchać. Zazwyczaj jestem w miarę pozytywną osobą wobec innych, wyjątkiem jest moja matka, z którą nie mam dobrej relacji. Wcześniej żyłam w strachu przed nią, a teraz każda nasza rozmowa kończy się kłótnią, bądź złośliwym komentarzem najmniej. Są dni, kiedy mam to gdzieś, kiedy indziej przeżywam to przez długi czas, ledwo przez to zasypiam, zmęczenie wygrywa. W szkole nigdy nie czułam się dobrze, zawsze odstawałam ze względu na moją "inność charakteru". Jestem osobą raczej specyficzną, wycofaną w świat fantastyki i książek. Są momenty, a nawet dni, w których tęsknię do tych światów i czasów, w których nigdy nie byłam. Marzę o tym, by być w nich i tam wieść szczęśliwe życie z magią i pięknem świata do tego stopnia, że nienawidzę tego obecnego. Często nie panuje nad złością, potrafię uderzyć kogoś albo na niego nakrzyczeć bądź obrazić po jednym słowie, mimo że wcześniej dusiłam w sobie to uczucie wiedząc, że muszę je stłamsić, bo jest złe. Mój największy strach to utrata kontroli nad sobą, przez co stracę każdego. Właściwie w ostatnich tygodniach odsunęłam od siebie większość znajomych, zostałam przy niektórych. Wracając do kontroli - boję się że korzystając z okazji wpadnę w nałogi alkoholowe bądź narkotykowe. Już teraz działam tak, aby kofeina czy teina wpłynęły na moją dopaminę i robię to z premedytacją, aby wyjść ze stanów pustki oraz żeby się sprawdzić, bo przecież ja nie zareaguję? Sama sobie stawiam takie pytania. Alkoholu nigdy nie piłam do czasu, kiedy losowo zaczęłam po niego sięgać w małych ilościach. Boję się siebie, innego dnia uważam, że wszystko jest w porządku. Kocham i nienawidzę innych, nie jestem pewna kim jestem, szukam we wszystkim - zodiakach, kartach czy typach osobowości mbti. Nie chcę, żeby tak było. Wszystko co robię ujmuję jako "nie chcę tego robić ale tak działa społeczeństwo", a ja i tak się od niego odsuwam. To chyba wszytsko na ten moment, mogłabym też dodać że co do samobójstwa, to często rozważam inne opcje oceniając ich ból i skuteczność. Chcę skończyć ze sobą pewnie i szybko.
KOBIETA, 15 LAT ponad rok temu

Jak przekonać osobę z depresją do wizyty u psychiatry?

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jak przekonać osobę z depresją do wizyty u specjalisty.

Witam, skorzystaj z pomocy psychologicznej. Możesz skorzystać z infolinii dla młodzieży i porozmawiać o wszystkim co cię niepokoi: 116 11 (https://116111.pl/mlodziez) i zastanowić się co może ci pomóc czuć się dobrze i spokojnie. Możesz uzyskać pomoc, wsparcie i poczuć się lepiej. Czasem, gdy myślimy tylko o kłopotach które nas spotykają lub skupiamy się na myśleniu negatywnym, mamy poczucie że rzeczywistość jest gorsza niż jest w rzeczywistości. Pamiętaj że nie jesteś sama. Możesz uzyskać wsparcie osób takich jak psycholog czy lekarz psychiatra, którzy mogą ci pomóc odnaleźć radość życia. Tak abyś częściej czuła się świetnie, nic ci nie przeszkadzało i mogła śmiało iść w świat.

Pozdrawiam

Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty