Czy jest sens mówić o tym, co się czuje, skoro nikt tego nie zrozumie?

Od kilku lat mam (jak to lekarz stwierdził) nawracającą depresję z natręctwami o podłożu lękowym. Posiadam orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Nie jestem pod stałą opieką lekarską gdyż od pewnego czasu za wizyty trzeba płacić.

Mam ojca alkoholika (co prawda niepijącego od 3 lat), brata nadużywającego alkohol, włóczę się ze szkoły do szkoły - żadnej nie mogę skończyć. Znowu popadłem w ten dziwny stan... Od 3 tygodni mam huśtawki nastrojów, byle co wytrąca mnie z równowagi, spadające naczynie powoduje strach, znajomi się odwracają, bo nie są w stanie zrozumieć co się dzieje, a ja nie potrafię im wytłumaczyć, no bo niby jak to zrobić? Będą się tylko śmiali - a tego nie zniosę - więc popadam w sen, całe dnie przesypiam i jest coraz gorzej. Nie mam już siły. Podświadomość każe mi się głodzić, łapać wszystkie możliwe choroby, bo może się uda odejść do mamy. Z tego powodu jestem sam, śmieją sie ze mnie w wiosce chodź po pomoc potrafią przyjść, a ja nie odmawiam pomimo całego tego nabijania.

Jak mam tym, nielicznym już, wytłumaczyć co się dzieje w taki sposób, żeby zrozumieli i nie uciekli? Pozostanie samemu nie wróży nic dobrego. Przed snem wyobrażam sobie, że umieram, że zachorowałem i że nie muszę się już męczyć.

MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Witam!

Mimo trudnej sytuacji, w jakiej się Pan znajduje, radzi sobie Pan bardzo dobrze. Depresja jest bardzo poważną chorobą i mimo wszystko należy być pod kontrolą lekarza. Warto, żeby Pan o to zadbał.

Musi być Panu bardzo trudno walczyć z chorobą i żyć w rodzinie z problemem alkoholowym. Dobrze, że nie chce Pan być sam. Inni ludzie są nam potrzebni. Choroby, które dotykają duszy człowieka nadal są tematem tabu, a osoby chore odpychane przez otoczenie. Często dzieje się tak z braku świadomości oraz niewiedzy otoczenia.

Warto, żeby wyjaśniał Pan znajomym na czym polega Pana problem, jak Pan się czuje i czego Pan potrzebuje. Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że wystarczy rozmowa, by ktoś poczuł się lepiej. Oswojenie otoczenia z tematem Pana dolegliwości i pokazanie, że Pan stara się sprawnie funkcjonować i jak każdy potrzebuje kontaktu z innymi, powinno poprawić Pana relacje z otoczeniem.

Może się Pan także dowiedzieć, czy są organizowane grupy wsparcia w Pana okolicy i zacząć na takie spotkania uczęszczać. Odpowiednie dla Pana byłyby grupy osób w depresji lub dla DDA. Poznałby Pan osoby z podobnymi problemami i znalazł zrozumienie. Mógłby Pan także nawiązać nowe, wartościowe znajomości i nie czuć się tak samotnie. Zamykanie się na innych i niemówienie o problemach będzie Pana jeszcze bardziej izolowało od otoczenia. Dlatego warto zaryzykować i sprawdzić, jak otoczenie zareaguje na informacje o Panu, Pańskim samopoczuciu i potrzebach. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty