Mam kompleksy z powodu sylwetki - jak z nimi walczyć?

Mam dość nietypowy problem. Już od szkoły zawodowej spotykałem się z brakiem akceptacji ludzi w szkole. Wszyscy w kółko pogrążali mnie, wyśmiewając się z mojej postury. Nie przechodziło to przeze mnie jak przez sito, tylko zawsze wszystko brałem do siebie, przez co kompletnie się wyciszyłem, dziś już nawet nie potrafię zagadać do dziewczyny, mam lęki oraz czuję, że gdy przyjdzie czas zacząć pracę, to nie zostanę zaakceptowany przez pracodawcę. Mam 188 cm wzrostu i 60 kg wagi. Próbowałem wielokrotnie przybrać na wadze, ćwiczyć, aby coś w sobie zmienić, ale gdy ćwiczyłem, to słyszałem głosy od strony rodziny, że jeszcze bardziej wyglądam jak szkapa. Czuję się bardzo źle, gdy wyjdę na miasto czy do szkoły. Czuję, jakby ludzie na mnie patrzyli i się śmiali, że jestem chudy. Z początku wszystko puszczałem w niepamięć, dziś, gdy już staję się powoli dorosłą osobą, nie potrafię sobie z tym poradzić, czuję się zdołowany, czuję, że najlepsze wyjście to nie wychodzić z domu, bo znów będą się ze mnie śmiać. Choć ze strony rodziny na co dzień nie słyszę "ale jesteś chudy", to czuję też pewien dyskomfort. Nie chcę ich zawieść, nie chcę być zawsze sam, bez znajomości, mam już tego po całości dość i nie wiem, co zrobić, skoro wszystkie moje kroki nie pomagają. Próbowałem zagadywać do ludzi, ale po czasie znów spotkałem się z ich agresją, bo jestem inny, bo jestem chudy, często dochodziło do niezręcznych sytuacji. Myślę sobie: no cóż, w szkole tak zawsze jest, że ktoś musi być ofiarą, mimo że trzymam się z grupą osób, która ma ten sam problem, to czuję się, jakbym był sam. Są też momenty, kiedy wszystko jest w porządku, ale zawsze musi wrócić ten zły czas.

MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Witam!

Pana wygląd jest przyczyną Pana obecnych problemów. Jednak piękno człowieka to jego osobowość. Muskulatura nie porozmawia za Pana z kolegami ani nie zauroczy kobiety, na której będzie Panu zależeć. Pana cechy psychiczne są najważniejsze. Bardzo ważne jest też to, żeby zaakceptował Pan siebie takim, jakim jest. Ludzie, szczególnie nastolatki, szybko dostrzegają, że ktoś ma kompleksy, i wykorzystują to przeciwko takiej osobie. Nie trzeba mieć superciała, by ludzie Pana lubili i akceptowali. Jednak najpierw Pan musi siebie polubić i zaakceptować. Ciągle doszukuje się Pan w zachowaniu innych oceny Pana wyglądu i odrzucenia. Jest to wyłącznie Pana wyobrażenie na ich zachowanie i myślenie. Warto popracować nad swoimi kompleksami i swoje "wady" zamieniać na atuty. Może Pan nad tym pracować sam, np. korzystając z poradników psychologicznych, ćwiczeń zamieszczonych w Internecie lub w trakcie warsztatów, treningów psychologicznych oraz w trakcie indywidualnych spotkań z psychologiem. Warto zmieniać swoje nastawienie do siebie i świata, bo w ten sposób będzie Pan mógł poradzić sobie z problemami i nawiązywać trwałe i wartościowe relacje z ludźmi.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty