Czy jestem chory na schizofrenię?
Mam 45 lat, jestem mężczyzną. Od 6 miesięcy cierpię na lęki zaostrzające się do lęków panicznych. Sen z którym mam bardzo duże kłopoty nie daje mi odprężenia, każdy dzień i każda noc na którą czekam jest dla mnie koszmarem. Kilkakrotnie zrywam się w nocy ze strachem i nie mogę ponownie zasnąć. Moje życie zmieniło się nie do poznania - żyję jakby w koszmarnym śnie. Przez ten stan (lęki,bezsenność,ciągłe napięcie,napady płaczu) spotkania ze znajomymi, praca przestały mi sprawiać przyjemność. Całymi dniami skupiam się na moim stanie i objawach które mi dokuczają. Wpadłem z tego powodu w obsesję i nie mam pojęcia czy to nerwica, depresja czy schizofrenia. Świat, który mnie otacza, sprawia dziwne wrażenie, jakby był nierealny, obcy. To odczucie obcości jest bardzo nieprzyjemne oraz nasila objawy lękowe. Lęk powodują odczucia, że coś jest nie tak z psychiką i odbiorem rzeczywistego obrazu otaczającego mnie świata. Pogorszoną mam też pamięć, uczucie jakby coś zablokowało się w moim mózgu i nie chciało się odblokować. Powoduje to natłok negatywnych myśli sprowadzających się do rozważań co mi jest, co się ze mną dzieje ,potem przychodzi lęk, że to schizofrenia i zaraz zwariuję już całkiem. Coraz bardziej tracę kontakt z żoną i dziećmi, nie mogę skupić się tak jak dawniej na rozmowach z nimi, żartach. Prześladują mnie wspomnienia jak przed tym wszystkim było wspaniale, że z tego stanu nie wyjdę, a żyć w tym koszmarze się nie da. Czuję, że coraz bardziej pogrążam się w tej chorobie, mój słuch stał się bardzo wrażliwy, wsłuchuję się w odgłosy dochodzące z oddali i testuję się, czy te odgłosy są prawdziwe, czy może coś mi się przesłyszało (taki rodzaj testu, czy zwariowałem ). Jeżeli do jakiegoś odgłosu mam choćby najmniejsze wątpliwości pojawia się uczucie panicznego lęku, że na pewno to schizofrenia. Proszę o odpowiedz, czy to są objawy schizofrenii i czy ciężko ją zdiagnozować lub pomylić z nerwicą .Czytałem że istnieją nerwice podobne do schizofrenii. Pozdrawiam 65