Czy lepiej wrócić do stosowania Paroksetyny?

Witam, Paroksetyne (Parogen) przyjmowalam ponad rok, uważałam ten lek za zło konieczne. Nigdy dobrze się na nim nie czułam Ale zawsze bałam się go odstawiac i ponownie czekać na efekty kolejnego ssri. Niedawno odbyłam wizytę u nowego psychiatry, który zaproponował mi żebym jednak nie męczyła się na leku, który w mojej ocenie nie daje zamierzonego efektu. Ustalono że mam przyjmować stabilizator- Lamitrin, zamiast ssri. W razie złej reakcji, dobranie nowego ssri by samopoczucie było optymalne. Przechodząc do meritum - lekarz polecił bym odstawila Parogen w ciągu 3 dni (I to i tak na moja prośbę, na początku miałam go od razu odstawić). Dodam że przyjmowalam 30mg, pierwszego dnia miałam zejść na 20mg, drugiego na 10mg i trzeciego już nic oraz od pierwszego dnia zacząć kurację Lamitrinem (W tym przypadku stopniowo zwiększać dawkę) Już trzeciego dnia było coś nie tak - zawroty głowy, odrealnienie - patrzyłam na metro i miałam wrażenie że zaraz pod nie wpadnę albo ono mnie przejedzie. To dość normalny objaw przy odstawieniu więc zbagatelizowalam. W efekcie tego dostałam kolejnych przykrych objawów, które od ponad tygodnia wciąż utrudniają mi normalne funkcjonowanie. Zawroty głowy, nudności - prowadzące do niejedzenia, wciąż odrealnienie, szumy w uszach, biegunka, kołatanie serca. Dodam że jestem w trakcie sesji i nie mogę chodzi jak zombie. Martwię się bo psychicznie czuje się w porządku i odczuwam że Parogen mógł nawet mnie trochę "wyciszac" i zobojetniac. Ale z racji objawów fizycznych nie jestem w stanie dalej tego ciągnąć. Lekarz prowadzący proponuję powrót do Parogenu, a ja sama nie wiem co zrobić, ponieważ nie chce tego jeszcze raz przeżywac i jeśli ma to ustąpić za kilka dni to wolę to "przecierpiec". Uważam że lekarz prowadzący popełnił błąd w momencie odstawiania Parogenu i naraził mnie na zespół odstawienny, który z czego mi wiadomo jest dość często spotykany w przypadku Paroksetyny nawet jeśli jest ona odpowiednio odstawiana. Nie czytam nałogowo diagnoz w Internecie, ale stracilam zaufanie do mojego lekarza, a jestem w podbramkowej sytuacji w której chyba sama powinnam podjąć decyzję co dalej, ale nie jestem pewna jak poważna jest sytuacja i co jest dla mnie odpowiednie. Proszę o opinię, czy lekarz faktycznie popełnił błąd, czy najbezpieczniej byłoby wrócić chociażby do 10mg paroksetyny oraz czy przypadkiem to nie Lamitrin nie jest tutaj winowajcą - czego jakoś nie brałam pod uwagę.
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty