Czy mój drugi syn również może mieć autyzm?

Dzień dobry! jestem mamą 13 miesięcznego Olka. Jest on drugim naszym dzieckiem . U pierwszego syna gdy miał 3,5 roku zdiagnozowano autyzm. Bardzo obawiam się że Olek może mieć to samo. Starszy syn rozwijał sie prawidłowo i wszystkie umiejętności pojawiały sie o czasie z wyjątkiem rozwoju mowy a gdy poszedł do przedszkola jego kontakty w grupie i brak tej mowy oraz gestykulacji dały jasna diagnozę specjalistą. Mały Olek jest całkowicie innym dzieckiem jak starszy syn. Zaczawszy od tego że był karmiony piersią 8 m-cy. szybko przeszedł z jedzenia papkowego na jedzenie w kawałkach. Je w zasadzie wszystko i wszystko mu smakuje. W porównaniu do starszego syna jedynie później zaczął siadać bo jest dużym dzieckiem. Obecnie ma 13 miesięcy i od tygodnia ćwiczy sztukę chodzenia, która pochłania go bez reszty. Niepokoi mnie teraz zanik pewnych umiejętności które wcześniej nabył: więcej wypowiadał słów i pokazywał- pojawiło się machanie papa i wskazywanie palcem a teraz tego nie ma. Niedawno pokazywał gdy się najadł do syta, że już jest duży (wyciągając rączki wysoko w górę) a teraz tego nie ma. Ale najbardziej niepokoi mnie kręcenie różnymi przedmiatami typu pokrywki, miski w sposób bardzo precyzyjny i wgapianie się w te kręcące przedmioty. Robi to gdy nie ma się czym zająć, gdy odejdziemy od niego, ale nie pochłania to większość jego aktywnośći. Lubi książeczki, krążki na piramidce układać, wycieczki, wyrzucanie z szafek przedmiotów, autka przesuwa na kółkach fajnie, kontakt wzrokowy i rozpoznawanie min u dorosłych jest ok. lubi popisywać się przed babcia gdy ta go odwiedzi swoimi umiejętnościami popartymi gaworzeniem. Na jego twarzy łatwo idzie odczytać jego nastrój. Przynosi zabawki do nas gdy chce sie pochwalić lub gdy odnajdzie w skrzyni jakąś zabawkę którą dawno się nie bawił patrzy na nia później na mnie jakby chciał powiedzieć "mamo zobacz". Kiedyś przeczytałam że dzieci uczące się chodzić mogą zapomnieć pewnych umiejętności które juz nabyły. Czy to prawda? i to kręcenie przedmiotami... czy mam się czego obawiać? bardzo proszę o pomoc gdyż okropnie się niepokoję. Pozdrawiam!