Witam serdecznie,
Utrata dziecka to niezwykła trauma, dlatego może po niej pozostać zespół stresu pourazowego, depresja, zmiany nastroju, wybuchy złości itp. Jest wiele wyjaśnień, jednakże bez dokładnej rozmowy, nie jestem w stanie powiedzieć, co takiego dzieje się w Pani przypadku. Na pewno warto zgłosić się do psychologa/psychoterapeuty, aby mógł z Panią omówić szczegóły. Zalecam podjęcie psychoterapii, aby poprawić obecne funkcjonowanie, które niewątpliwie jest dla Pani oraz bliskich niekorzystne. Co za tym idzie, silny stres może wpływać na owulację. Tak więc tym bardziej zalecam kontakt ze specjalistą.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Rachubińska
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
Dzień dobry. Owszem, podobne zachowanie może być wynikiem napięcia i niekonstruktywnymi strategiami radzenia sobie z nim. Pani obawa przed groźna chorobą sugeruje również dość wysoki poziom lęku. Poza diagnostyką poziomu hormonów, zachęcam również do podjęcia terapii psychologicznej. Pozdrawiam.
http://progress.warszawa.pl/
Witam, Pani samopoczucie może mieć związek ze stratą której Pani doświadczyła, traumą towarzyszącą utracie dziecka. Poza badaniami związanymi z hormonami, wykluczeniem przyczyn somatycznych, proszę również skorzystać z rozmowy z psychologiem aby zastanowić się nad formą pomocy i skorzystać z psychoterapii.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl
Witam.
Przede wszystkim jest mi bardzo przykro z powodu utraty, jakiej Państwo doświadczyliście. Strata dziecka to bardzo trudny moment dla pary, dla Pani jako mamy również. Niewątpliwie wymaga opłakania i żałoby. Czasami dzieje się tak, że chcąc ochronić się przed bólem, szybko pragniemy kolejnego dziecka, podczas gdy nasza psychika nie jest jeszcze na to gotowa.
Wszystkie objawy, które Pani wymieniła (włącznie z zaburzeniami hormonalnymi), można rozumieć jako Pani reakcję na tą utratę.
Najbardziej odpowiednią formą pomocy będzie konsultacja u doświadczonego psychoterapeuty. Dobrze, by była to kobieta.
Z pomocy psychoterapeuty może Pani skorzystać zarówno w gabinecie prywatnym, jak i w ramach Nfz. Należy wówczas szukać przychodni w której jest poradnia psychologiczna.
Oczywiście równolegle z pomocą psychologiczną powinna Pani korzystać z pomocy endokrynologa oraz skonsultować się u neurologa.
Małgorzata Danielewicz
www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia-lublin.pl
Proszę Pani,
Moim zdaniem nie pożegnała się Pani z dzieckiem, które odeszło. Zepchnęła Pani swoje cierpienie głęboko w podświadomość i w tej chwili wszystkie napięcia i podejrzenia o wszystkie schorzenia z tym się wiążą. Utrata dziecka jest długotrwałą żałobą, którą trzeba przeżyć. Następne dziecko nie zastąpi tego które już odeszło, będzie zupełnie kim innym. Jeżeli jest Pani wierzącą osobą proszę się skontaktować z księdzem lub zakonnicami i spróbować przeżyć gruntownie żałobę. Ponowne szybkie zajście w ciąże nie uleczy cierpienia, może tylko spowodować niechęć do męża lub partnera. Proponuję zgłosić się do psychoterapeuty, który pomoże uwolnić ten ból.
Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl
Witam, Panią, niepokoją Panią zachowania, które pojawiły się w Pani małżeństwie po utracie dziecka. Stała się Pani wybuchowa i nie radzi sobie ze stresem, dotyka to zwłaszcza Pani męża. Szuka Pani przyczyn medycznych, które oczywiście trzeba wykluczyć, ale chyba nie docenia Pani swojej psychiki poszukującej dla siebie wytłumaczenia tego, co się stało. Trudno na pewno uciec od frustracji, poczucia zawodu czy doszukiwania się winy. Nie chcąc tego może obciąża Pani również męża za tę stratę, być może on nie pokazuje po sobie co przeżywał albo poradził sobie lepiej w tej sytuacji. Być może brakuje Pani poczucia wspólnego przeżywania tego, co sie stało. Może warto kiedyś porozmawiać z mężem o tym, co się wtedy stało, opowiedzieć o swoim bólu, odczuciach, wytłumaczyć mu, że Pani sobie z tym nie radzi i że wcale nie chce go Pani ranić. Może też boi się Pani, że sytuacja mogłaby się powtórzyć, a to nie pomaga w staraniu się o kolejnego potomka. Wierzę, że może Pani sobie poradzić.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy możliwe, że te zachowania to ADHD? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Zespół jelita drażliwego a napady lękowe – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
- Jakie wykonać badania na zaburzenia zachowania i nerwy? – odpowiada Mgr Agnieszka Słomka
- Jak poradzić sobie z odejściem żony? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Agresywne zachowanie męża po alkoholu – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Jak sobie radzić ze stresem i napięciem? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Czy to możliwe, że mój mąż mnie zdradza? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Napady agresji u męża – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Problem z relacjami w związkach – odpowiada Mgr Renata Respondek
- W jaki sposób mogę naprawić swój błąd? – odpowiada Mgr Anna Firkowska
artykuły
Pomoc psychologiczna w związku z epidemią koronowiursa. Nasi eksperci czekają na Twoje pytania
Rozwijająca się epidemia koronawirusa przyczyniła
Muszą zostawić bliskich i cały dorobek życia w Ukrainie. Jak sobie radzić ze stratą w obliczu wojny?
Tracą wszystko w obliczu wojny w Ukrainie - najbli
Polaków dotyka syndrom wypalenia empatią. "Ważne, żeby nie udawać superbohatera, gdy czujemy, że nie dajemy rady z dźwiganiem trudnej sytuacji"
Na przemyskim dworcu PKP wojewoda wprowadził zmian