Czy można było zarazić się wścieklizną od kota?

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie kota. Otóż byłam ostatnio na wsi u mojej ciotki, która ma kota. Mówiła, że od jakichś dwóch tygodni jest taki śpiący cały czas, nie ma apetytu, traci sierść, jest wychudzony i ogólnie marnie wyglada. Wcześniej szwędał się po całej wsi dniami i nocami. No i jak tam byłam to głaskałam tego kota jak wszyscy i bawiłam się z nim. No i jak go tak głaskałam po brzuchu to złapał mnie pazurami i ząbkami za rękę. Nie ugryzł mnie ani nic może tylko otarł naskórek. Nie było krwi. Nic z tych rzeczy. Nie mam praktycznie śladu tylko taką kropeczek wielkości szpulki. Jest tam tylko leciutko zerwana skórka.I teraz pojawia się pytanie. Czy jeżeli był chory na wściekliznę czy innego syfa to mógł mnie tym zarazić ? Nawet jeśli nie było kontaktu z moją krwią ? Rękę oczywiście przemylam wodą z mydłem no ale nadal mnie to niepokoi. Naczytałam się ze wystarczy obśliniona ręka, która potem wytrze nos lub potrze oko. Nie wiem czy był on na cokolwiek szczepiony no i mieszka na wsi i ma kontakt z innymi zwierzętami . Bardzo bym prosiła Państwa o opinie. Dziękuje oraz pozdrawiam
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty